Page 79 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Annette Libeskind Berkovits „Życie pełne barw. Jak Nachman Libeskind przeżył nazistów, gułagi i komunistów"
P. 79
czesnej medycynie. Zgodnie ze swoimi przekonaniami religijnymi była
gotowa zaakceptować los zapisany przez Boga w Księdze Życia i przy-
pieczętowany w Dzień Pokuty. Cała rodzina tęskniła za tą sympatyczną
kobietą, która nigdy nie powiedziała o nikim złego słowa, jednak Nach-
man, najmłodszy, najboleśniej odczuł jej stratę. Tak bardzo brakowało
mu jej słodkiego uśmiechu, wykwitającego na jej różowych policzkach,
kiedy śpiewał albo opowiadał, jak opiekował się koniem. Pamiętał, jak go
wspierała podczas pobytu w więzieniu i była jego czujką, kiedy przekradł
się do Łodzi na przepustce z wojska. Poniewczasie zdał sobie sprawę, że
gdyby został złapany, matka mogłaby zostać aresztowana za pomaganie
mu w łamaniu rozkazów wojskowych. Myśl ta sprawiała, że robiło mu
się słabo.
Nachman pogrążył się w pracy w SKIF-ie, młodzieżówce Bundu. Jako
sekretarz generalny wiedział, że wiele dzieci korzystających z obozów
organizowanych przez SKIF to sieroty. Teraz, straciwszy matkę, jeszcze
lepiej rozumiał ich ból. Całymi godzinami zbierał fundusze i planował
popołudniowe zajęcia dla dzieci z Bałut, najbiedniejszej dzielnicy Łodzi.
Malował plakaty, robił gry planszowe, pisał teksty do przerywników
i piosenek wykonywanych później przez dzieci. Ale nawet praca społeczna
i napięty grafik występów zespołu Ararat nie były w stanie stłumić
jego niepokoju o przyszłość. Co wieczór Nachman siedział przy radiu,
chwytając i analizując każdy strzęp wiadomości. Niestabilność niemal
dawała się wyczuć w powietrzu.
* * *
W 1937 roku w Monachium odbyła się wystawa prac znanych eks-
presjonistów: Marca Chagalla, Paula Klee, Wassily’ego Kandinsky’ego,
Pabla Picasso i wielu innych. Naziści nazwali je „sztuką zdegenerowaną”,
a jedynym celem wystawy było pokazanie niemieckiej publiczności, że
sztuka niezgodna z ideologią hitlerowską jest nieakceptowalna. Wśród
dynamicznych przemian zachodzących w owym czasie w świecie sztuki
szczególnie modernizm był postrzegany przez hitlerowców jako produkt
wykolejonego umysłu. Prace kubistów, surrealistów i dadaistów były
poddawane najsurowszej krytyce. Obrazom towarzyszył szyderczy tekst,
określający je jako „żydowskie” lub „bolszewickie”. Rabunek dzieł sztuki
został zalegalizowany; naziści mogli więc przejmować i sprzedawać je
79