Page 58 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Annette Libeskind Berkovits „Życie pełne barw. Jak Nachman Libeskind przeżył nazistów, gułagi i komunistów"
P. 58
* * *
– A potem? Tato? Co było potem?
– Och, dalej już jest nudno.
– Nie, nieprawda – protestowałam.
– Cztery miesiące po moim uwolnieniu za kaucją – zwycięstwo! Sąd
apelacyjny w Warszawie oczyścił mnie ze wszystkich zarzutów.
Zobaczyłam go oczami duszy: triumfującego, twardszego, mądrzej-
szego. Mógł powrócić do swojego życia i starań o przyjęcie do wojska.
Teraz jeszcze bardziej niż kiedyś pragnął udowodnić, że żadna przeszkoda
nie odwiedzie go od służby na rzecz kraju. Uniosłam obie ręce, układając
palce w „V” – znak zwycięstwa.
– Ale przecież siedziałeś tyle czasu w więzieniu! Jak się z tym czułeś,
Tinek?
Ojciec wyjaśnił mi, że upokorzenie związane z utratą wolności
i dogłębne poczucie bezsilności były lekcjami, których nigdy nie zapo-
mniał. „Więzienie było moim uniwersytetem” – mawiał. W rezultacie
stał się jeszcze bardziej wyczulony na niesprawiedliwość i zaangażował
się w ruch młodych socjalistów żydowskich. Został sekretarzem gene-
ralnym SKIF-u.
– A czy po uwolnieniu chciałeś pobyć przez jakiś czas sam? – zapytałam.
Roześmiał się bez odrobiny goryczy swoim charakterystycznym,
dźwięcznym śmiechem.
– Nie, absolutnie nie. Oj, Aniu, szkoda, że nie widziałaś przyjęcia
powitalnego, które urządzili mi koledzy. Gospodarzem imprezy na moją
25
cześć był Froim Luzer Zelmanowicz , jeden z liderów Bundu. Jego pozycja
była równa szefowi Partii Demokratycznej w Ameryce! Nagle stałem
się celebrytą. Ja – celebrytą! Możesz w to uwierzyć, Aniu? Zasypywali
mnie pytaniami. Większość chciała wiedzieć, jak mi się udało dogadać
z komunistami.
– I co im powiedziałeś, tato?
– Że są takimi samymi ludźmi jak my, i chociaż nigdy nie mógłbym
się z nimi zgodzić, to szanuję ich prawo do odmienności.
25 Efraim Łazar Zelmanowicz – działacz Bundu, znany w Łodzi mówca wiecowy, nie-
formalnie jego imieniem nazywali Żydzi w latach 30. XX wieku Stary Rynek, gdzie
Froim Luzer często przemawiał.
58