Page 315 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Annette Libeskind Berkovits „Życie pełne barw. Jak Nachman Libeskind przeżył nazistów, gułagi i komunistów"
P. 315

– Tak właściwie to chciałbym dostać kartkę urodzinową od prezydenta
            Stanów Zjednoczonych.

                                           * * *


               Wieść o tym, że w sercu Berlina ma powstać Muzeum Żydowskie,
            wzbudziła ogromne emocje. Proponowany projekt kilkakrotnie pró-
            bowano anulować, lecz Daniel i Nina nie poddawali się. Przeprowadzili
            się z dziećmi do Berlina, aby być na miejscu; większość rodziny była
            zaskoczona, ale ojciec był zadowolony, że Daniel zrezygnował z intratnej
            oferty pracy w Getty Museum i postanowił ukończyć swój kontrowersyjny
            projekt, nawet jeśli jego dzieci miałyby dorastać wśród rówieśników,
            których dziadkowie mogli być nazistami. Budowa kanciastego gmachu
            muzeum w kształcie połamanej gwiazdy Dawida zajęła jedenaście lat.
            Najważniejsze prace zakończono w 1998 roku, lecz zmiany dyrektorów
            powodowały opóźnienia w instalacji wystaw. Mimo to sam budynek
            został uznany za tak niezwykły, iż warto było pokazywać go jak rodzaj
            rzeźby, dlatego podjęto decyzję o otwarciu nadal pustego gmachu w stycz-
            niu 1999 roku. Ojciec pojechał do Berlina na ceremonię otwarcia prosto
            ze swoich uroczystości urodzinowych w Tel Awiwie, w towarzystwie
            synów Daniela.
               Obserwował całą historię narodzin muzeum od chwili, gdy Daniel
            przystąpił do konkursu. Z ogromnym zainteresowaniem śledził wszyst-
            kie doniesienia medialne i zakulisowe manipulacje, mające na celu
            zatopienie projektu. Spacerował w kasku wraz z Danielem po placu
            budowy i zbierał wszystkie artykuły z gazet i czasopism na ten temat.
            Nie mógł się doczekać otwarcia, a jednocześnie nie spodziewał się tego,
            co miało się wydarzyć. Otwarcie budynku miało stanowić spełnie-
            nie marzeń zarówno ojca, jak i emigranta: międzynarodowy sukces
            syna.
               Na uroczystość przybyły tłumy dziennikarzy z całego świata. Lista
            gości zawierała nazwiska dygnitarzy z różnych warstw niemieckiego
            społeczeństwa i ważne osobistości polityczne łącznie z kanclerzem
            Niemiec Gerhardem Schröderem. Zaproszono działaczy społecznych,
            reprezentantów społeczności żydowskiej i mecenasów sztuki. Był tam
            również Nachman Libeskind, drobny, stary Żyd, ojciec architekta, któ-
            rego dzieło podziwiano. Goście podchodzili do ogromnego, pokrytego


                                                                         315
   310   311   312   313   314   315   316   317   318   319   320