Page 223 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Annette Libeskind Berkovits „Życie pełne barw. Jak Nachman Libeskind przeżył nazistów, gułagi i komunistów"
P. 223
Rozdział szósty
W 1948 roku spełnił się sen starożytnych proroków. Izrael stał się rze-
czywistością. Główną misją nowo powstałego państwa było sprowadze-
nie Żydów rozrzuconych po wszystkich zakątkach świata. Przybywali
z przeoranej przez wojnę Europy i Afryki Północnej – wyrafinowane
niemieckie Frauen w kapeluszach z piórami i panowie w szytych na miarę
tweedowych marynarkach, marokańskie żony w ozdobnych kaftanach,
z brzęczącymi srebrnymi kolczykami w uszach i ich mężowie w białych
dżelabach . Kolejne fale imigrantów napływały do kraju, powiększając
84
175-tysięczną populację Żydów zamieszkujących w Palestynie od 1931
roku.
W 1957 roku, kiedy Nachman przybył z rodziną do Izraela, polscy Żydzi
stanowili zdecydowaną mniejszość w morzu Żydów z Maroka i Tunezji.
Młody rząd starał się pomieścić zalew nowych obywateli, lecz miasta
i wsie pękały w szwach. W najmniej nadających się do zamieszkania
rejonach kraju pospiesznie budowano obozy przejściowe dla świeżych
imigrantów. Givat Olga, pas dziewiczej pustyni tuż nad morzem, miał
być jednym z owych tymczasowych osiedli dla rodzin, których dziesiątki
dowożono codziennie rozklekotanymi autobusami firmy Egged. Ludzie
wysiadali na gorący piasek i tulili się do siebie zdezorientowani, jakby
wylądowali na bezludnej wyspie i nie mieli pojęcia, jak rozpocząć życie
od nowa.
Tam właśnie Nachman i jego rodzina po raz pierwszy postawili stopę
na izraelskiej ziemi, choć może nie w sensie dosłownym. Najpierw wysie-
dli ze statku, którym przypłynęli z Neapolu do Hajfy, gdzie powitało ich
stadko podekscytowanych krewnych. Dla Nachmana byli to obcy ludzie,
lecz ich przyjazne uśmiechy dobrze wróżyły przyszłości jego rodziny
w nowym kraju. Byli to bracia i siostry Dory, którzy mieli dość szczęścia
i zdrowego rozsądku, aby wyemigrować z Polski na długo przed dojściem
Hitlera do władzy. Najserdeczniejsza z nich była okrąglutka siostra Dory,
Chawa, i jej ortodoksyjny brat Nechemia, który momentalnie zapomniał
84 Galabijja, dżalabijja – okrycie wierzchnie noszone przez Arabów; długi, rozszerzany
ubiór z długimi rękawami.
223