Page 207 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Annette Libeskind Berkovits „Życie pełne barw. Jak Nachman Libeskind przeżył nazistów, gułagi i komunistów"
P. 207

Chaim Chaskiel. Chcę, żebyście mi obiecali, że zawsze będziecie się opie-
            kować ich grobami.
               – Będziemy – odpowiadali chórem; Daniel naśladował siostrę.
               – Kiedy umarła wasza babcia, kazałem wyryć na grobie jej imię alfa-
            betem łacińskim, nie tylko po hebrajsku. W ten sposób jej potomkowie
            będą mogli odnaleźć jej grób, nawet jeżeli nie będą znali hebrajskiego
            ani jidysz. Rozumiecie?
               Dzieci patrzyły na niego szczerze i kiwały głowami. Nie wiedziały
            dlaczego, lecz wyczuwały, że dla ojca jest to ważniejsze niż cokolwiek
            innego.
               Zaraz po powrocie do Łodzi Nachman zastał cmentarz gęsto zarośnięty
            chwastami, lecz oprócz tego nietknięty. Był to mały cud, gdyż cmentarz
                                                                    81
            znalazł się w granicach getta. Mimo to jednak wiele macew  zostało
            zniszczonych przez wandali i lata zaniedbania. Ponad czterdzieści trzy
            tysiące żydowskich ofiar łódzkiego getta było tu pochowanych w miejscu
            zwanym Polem Gettowym.
               Teraz, idąc z Anetką i Danielem na cmentarz, za każdym razem przy-
            nosili ze sobą miotełkę do czyszczenia nagrobków i nożyce ogrodnicze
            do ścinania chwastów. Przynajmniej tyle mogli zrobić. Potem Nachman
            zabierał dzieci na spacer cmentarnymi ścieżkami i pokazywał im groby
            przywódców Bundu. Jeden z nich, szczególnie imponujący, wyglądał
            majestatycznie jak rzeźba.
               – Spójrz, Anetko – powiedział Nachman. – Widzisz, jak ten marmur
            wygląda? Prawie jak polska litera U przewrócona na bok.
               – Tak, tatusiu. Co to jest?
               – W jidysz to jest litera B. A ta następna, pionowa kreska, to U, potem
            jest N, wygląda jak odwrócone polskie L, a ostatnie jest D, jak polskie L
                            82
            stojące na głowie .
               Anetka roześmiała się. Jej głos niósł się w cmentarnej ciszy jak dzwo-
            neczek i odbijał się od macew.
               – A co to jest, tatuś?



            81    Macewa (hebr.) – kamienny nagrobek na cmentarzu żydowskim, najczęściej prosto-
               kątna  płyta z inskrypcjami, czasami dekorowana symbolicznymi płaskorzeźbami.
            82   Ten pomnik w kształcie nazwy Bund znajduje się na grobie Izreala Lichtensteina,
               żydowskiego socjalisty, jednego z przywódców Bundu, który był wieloletnim radnym
               łódzkiej Rady Miejskiej.


                                                                         207
   202   203   204   205   206   207   208   209   210   211   212