Page 150 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Annette Libeskind Berkovits „Życie pełne barw. Jak Nachman Libeskind przeżył nazistów, gułagi i komunistów"
P. 150
Po dłuższej chwili powiedziała:
– Idźcie we dwójkę. Wolę zostać sama.
Zawahali się.
– Chodź, tutaj jest duszno. Lepiej się poczujesz na świeżym powie-
trzu – powiedziała Dora. – Rachelo, przecież to ja, nie musisz się czuć
niezręcznie.
– Nie, nic mi nie będzie. Byłam już na dworze. Teraz muszę pozbierać
myśli. Nie namawiajcie mnie – dodała, nawet nie odwracając głowy.
* * *
Cztery miesiące później Dora i Nachman wynajęli własny maleńki
pokoik w budynku położonym przy tej samej ulicy. Na końcu długiego
korytarza była wspólna kuchnia dla kilku rodzin, a za nią łazienka ze
starym kamiennym zlewem. Za domem stała wygódka. Materac na pod-
łodze i półki zbite z desek wystarczyły, aby urządzić dom. Mieli jeszcze
parę niepasujących do siebie krzeseł znalezionych na poboczu drogi.
To cud, że nikt nie porąbał ich na opał! Zbliżało się lato i w pokoju było
bardzo duszno, lecz prawie nie zauważali żadnych niedogodności. Teraz
mieli siebie nawzajem i wszelkie trudności wydawały im się łatwiejsze
do zniesienia. Jedyną rzeczą, do której Dora nigdy nie przywykła, była
wygódka.
Co wieczór szli na długi spacer wzdłuż kanałów, opowiadając sobie
o swoim dotychczasowym życiu. Lekki wietrzyk w dolinie działał jak
balsam na duszę umęczoną brakiem wiadomości o wydarzeniach na
Zachodzie. Chociaż nigdy nie mówili o tym bezpośrednio, każde z nich
wiedziało, że to drugie wciąż myśli o rodzinie w Polsce. Nieustające
rozmowy odwracały ich myśli od burczących żołądków i bolesnych
rozważań. Nachmana nieodmiennie fascynowała ogromna wiedza
Dory z wielu dziedzin, szczególnie filozofii i literatury, jakby skończyła
uniwersytet. Nie poszła na studia, ale bardzo dużo czytała i chodziła na
wszystkie bezpłatne wykłady dostępne w Warszawie – wiele z nich było
finansowanych przez żydowskie organizacje kulturalne.
Pewnego wieczoru rozmawiali o książkach i Dora powiedziała:
– Jedną z moich ulubionych książek jest Głód Knuta Hamsuna. Czytałeś?
– Tak, mówisz o tym norweskim pisarzu? Czytałem w szkole i nie
miałem pojęcia, że przypadnie nam w udziale doświadczyć tego, co
150