Page 140 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Annette Libeskind Berkovits „Życie pełne barw. Jak Nachman Libeskind przeżył nazistów, gułagi i komunistów"
P. 140

W czerwcu 1941 roku Rosjanie rozpoczęli wojnę z Niemcami. Admi-
          nistracja obozowa nie chciała, aby polscy Żydzi mieli kontakt z innymi
          więźniami, aby zapobiec wymianie informacji i rozpowszechnianiu
          pogłosek o postępach niemieckiej armii. Zostaliśmy rozdzieleni drutem
          kolczastym. Sądzę, że administracja już wówczas wiedziała, że w niezbyt
          odległej przyszłości zostaniemy uwolnieni, dlatego zaczęli traktować
          nas odrobinę lepiej. Nie musieliśmy już pracować i spędzaliśmy ponure
          dni na wspólnym śpiewaniu i spekulacjach na temat postępów wojny
          i szans na zwolnienie z obozu.
             Niedługo później generał Sikorski, premier rządu polskiego na uchodź-
         stwie, podpisał ze Związkiem Radzieckim porozumienie, dzięki któremu
                                    60
         w końcu odzyskałem wolność . Przewidywało ono amnestię dla ponad
          miliona polskich więźniów. Zgodnie z intencją Sikorskiego uwolnieni
          Polacy mieli wstępować do armii generała Andersa, czyli utworzonego
          i dowodzonego przezeń Drugiego Korpusu, który miał walczyć ramię
          w ramię z aliantami z Zachodu. Sowieci nie dotrzymali jednak słowa
          i wypuścili jedynie sto tysięcy więźniów. Byłem jednym z nich. Ci, którzy
          byli kiedyś w wojsku, usiłowali dotrzeć na front, lecz NKWD utrudniało
          im przemieszczanie się i bardzo niewielu osiągnęło cel. Większość zmarła
          po drodze.
             Po zwolnieniu z obozu jesienią 1941 roku ja i moi nowi koledzy – Jack
          i Mendel – musieliśmy szybko zaplanować nasz następny ruch. Na zacho-
          dzie i północy szalała wojna, na wschodzie majaczyły zamarznięte
          połacie Syberii. Nie było wielkiego wyboru. Nie mieliśmy pieniędzy,
          jedynym naszym majątkiem były łachmany na grzbietach. Postanowi-
          liśmy przemieszczać się pociągami towarowymi i iść pieszo tak daleko
          na południe, jak się da. Oddalibyśmy wszystko za możliwość ogrzania
          się, południe wydawało nam się więc Ziemią Obiecaną.











          60   Układ między Polską i ZSRR (tzw. Układ Sikorski-Majski) przywracający stosunki
            dyplomatyczne między obu państwami, został podpisany 30 lipca 1941 roku.
   135   136   137   138   139   140   141   142   143   144   145