Page 102 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Annette Libeskind Berkovits „Życie pełne barw. Jak Nachman Libeskind przeżył nazistów, gułagi i komunistów"
P. 102

– A kto rządził tym państwem? – zapytałam, myśląc o roli chaosu
          we Władcy much .
                         48
             – Dzieci wybierały burmistrza i powoływały własny sąd, gdzie roz-
          wiązywano spory. Działało to świetnie. Nigdy nie mieliśmy żadnych
          problemów.
             Robiło się późno, ale ja miałam więcej pytań. Nie byłam pewna, w jaki
          sposób odpowiedzi taty pomogą mi sfinalizować decyzję w sprawie
          obozu, lecz chciałam raz na zawsze dowiedzieć się wszystkiego, co się
          da, o magicznej krainie, którą mój ojciec próbował sklecić każdej wiosny.
             – Poczekaj chwilkę, Tinek – poprosiłam. – Skąd braliście pieniądze
          na to wszystko?
             – Ach, pieniądze. Aniu, myślisz jak Amerykanka – odparł. – Jak wy
          to nazywacie? Fundraising, tak?
             – No przecież pieniądze są potrzebne, żeby nakarmić kilka setek
          dzieci, prawda?
             – Aniu, jeśli jest wola, da się to zrobić nawet bez pieniędzy.
             Teraz byłam jeszcze bardziej zaciekawiona.
             – Więc jak to robiliście?
             Tata nie zastanawiał się nad odpowiedzią.
             – Organizowaliśmy wiosną wielkie akcje, zbiórki z pomocą setek
          nastolatków, którzy zgłaszali się jako wolontariusze.
             Nastolatki. Oczami duszy ujrzałam bandy niesfornych licealistów.
             – I jak wam się to udawało? – pytałam.
             – Bardzo dobrze. Byli świetni. Organizowałem ich w grupy i szkoli-
         łem – odrzekł z dumą. Po krótkiej pauzie dodał: – Kampania na rzecz
         ostatniej republiki odbyła się w marcu 1939 roku, pięć miesięcy przed
         wybuchem wojny.
            – Tato, a kim byli darczyńcy?
            – Ach, to też jest bardzo dobre pytanie.
            Mogłam niemal zobaczyć uśmiech na jego nadzwyczajnie gładkiej
         twarzy. Wydawało mi się, że właśnie na to pytanie pragnął odpowiedzieć.
            – Widzisz, większość Żydów w Łodzi była biedna, nikt nie mógł dać
         zbyt wiele, ale dla dzieci? Kto mógłby nam odmówić?
            – Pisaliście do sąsiadów listy z prośbą o wsparcie?


          48   Władca much (ang. Lord of the Flies) – powieść Williama Goldinga z 1954 roku poka-
            zująca destrukcyjny charakter ludzkiej natury i walki o władzę.

          102
   97   98   99   100   101   102   103   104   105   106   107