Page 87 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. "Żółta gwiazda i czerwony krzyż" Arnold Mostowicz
P. 87

Przepustka przez Styks


                    Na terenie getta mieszkanie to należało do luksusowych. Miało własną
                  ubikację, a nawet łazienkę, tylko że ta ostatnia nie dla wszystkich była
                  dostępna. Mieszkanie składało się z czterech pokoi. Dwa z nich zajmo-
                  wała czteroosobowa rodzina człowieka, który był w getcie czymś w rodzaju
                  ministra skarbu. Przed wojną przyzwoity i wcale niegłupi kasjer ban-
                  kowy, wplątany w sprawy zapędzonych do getta łódzkich Żydów, znalazł
                  się nagle na stanowisku przekraczającym jego umiejętności i zdolno-
                  ści, ale nie ambicje. Rodzina jego była uprzywilejowana. Nie tylko zaj-
                  mowała większą część mieszkania, miała także monopol na używanie
                  łazienki . Większy z pozostałych dwóch pokoi zajmowały cztery osoby.
                        58
                  Gdyby były bohaterami jakiejś dziewiętnastowiecznej powieści, każda
                  z nich zasługiwałaby na osobny rozdział. Pokój ten zajmowali mianowi-
                  cie dwaj bracia Rozenblatt , żona jednego z nich oraz jej matka. Bracia
                                       59
                  Rozenblatt byli w trzecim pokoleniu potomkami całkowicie spolonizowa-
                  nej rodziny łódzkich baronów przemysłu włókienniczego. Młodszy z braci,
                  dziwak i abnegat, był w warunkach gettowych z góry skazany na upadek.
                  Starszy – błyskotliwy i inteligentny, zajmował przy „prezesie” jakieś
                  poważniejsze stanowisko. Nie znosili się nawzajem, czemu trudno było się
                  dziwić: jeden stanowił antytezę drugiego. Żona starszego z Rozenblattów
                  żyła tak, jak gdyby tylko chwilowo i z własnej woli przebywała za dru-
                  tami. Z żydostwem nie miała nic wspólnego i czuła się w getcie całkowi-
                  cie wyobcowana. Jej dotychczasowe życie toczyło się dziwnymi drogami.
                  Obecny jej mąż był piątym z rzędu i gdyby nie wojna, prawdopodobnie
                  nie ostatnim. Matka jej, siedemdziesięciopięcioletnia doktorowa A. ,
                                                                         60
                  była kiedyś jedną z najpiękniejszych kobiet Łodzi. Opowiadano, że życie
                  jej stanowiło pasmo sukcesów sercowych.

                  58   Mostowicz opisuje tu sylwetkę Salomona Sera (1898-?) – bliskiego współpracownika
                    Ch. M. Rumkowskiego. W getcie był kierownikiem Kasy Głównej. Po wojnie zamieszkał w swoim
                    dawnym mieszkaniu przy ul. Żeromskiego 9. Jego dalsze losy są nieznane.
                  59   Mieczysław Rozenblatt (1883-1944) oraz Tadeusz Antoni Rozenblatt (1897-1944) – synowie
                    Jakuba i wnukowie Szai Dawida, słynnego łódzkiego fabrykanta. Mieczysław pełnił w getcie funkcję
                    kierownika Centralnej Buchalterii oraz był członkiem Najwyższej Izby Kontroli. Obaj bracia zginęli
                    prawdopodobnie w Auschwitz w sierpniu 1944 r.
                  60  Mina Aburtinowa, ur. 11 kwietnia 1869 r.
                                                                         85






         Mostowicz_zgck_-010214_.indd   85                                   14-01-31   14:37
   82   83   84   85   86   87   88   89   90   91   92