Page 266 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. "Żółta gwiazda i czerwony krzyż" Arnold Mostowicz
P. 266
I w Dörnhau wszystko było właściwie bez sensu. Najpierw rozlokowano
ich, jak gdyby mieli tu pozostać, a następnie zebrano na dalszą mordęgę.
Przeszli przez łaźnię, otrzymali nowe pasiaki i ruszyli pieszą drogą na
Świdnicę. Wieczorem znaleźli się w obozie dla Żydów w Schottenwerku .
203
Tutaj powtórzono cały ceremoniał od nowa. Znowu przeszli przez łaźnię
i znowu otrzymali czyste pasiaki. Było to niezrozumiałe, acz z pew-
nością pocieszające. Nie kieruje się dwukrotnie do łaźni i nie daje się
nowych pasiaków komuś skazanemu na wykończenie. Oczywiście i tym
razem znaleźli się esesmani, którzy owe zabiegi w łaźni wykorzystywali
do tego, by znęcać się nad zmęczonymi i schorowanymi więźniami.
Ale to należało do obyczaju.
Rankiem ruszyli dalej i po paru godzinach znaleźli się w Erlenbusch.
Trzeba powiedzieć na korzyść esesmanów, że podczas drogi zrezyg-
nowali z innego rytuału: nie zatłukli ani nie zastrzelili żadnego z ledwo
włóczących nogami haeftlingów . Najwyżej patrzyli na te łamiące się
204
szeregi żydowskich skazańców z obrzydzeniem, co na szczęście nie było
uczuciem wywołującym chęć mordowania...
Sytuacja była jasna. Wiedzieli Żydzi i eskortujący ich esesmani,
że wojna zbliża się do finału. Tylko że obydwie strony drążyła niepewność.
Więźniowie nie byli pewni, jak dalece niezbędni są esesmanom. Esesmani
nie byli pewni, jak wysoko w hierarchii SS działa strach przed frontem
i jak długo trwać będzie fikcja wykorzystywania Żydów do niepotrzeb-
nych robót, a więc konieczność ich eskortowania. Obie strony wiedziały,
że są sobie potrzebne. A że cała ta strategia grzęzła w morzu non-
sensu i że wcielaniu jej w życie towarzyszyła surrealistyczna pantomima
absurdalnych posunięć na szachownicy obozowego mocarstwa esesmań-
skiego – to była już inna sprawa. Niemniej każda znaleziona dla Żydów
praca, jak bardzo niepotrzebna by się okazała, była czymś w rodzaju koła
ratunkowego rzuconego zarówno więźniom, jak i strażnikom – skutym
203 AL Schotterwerk – kolejny obóz podlegający administracyjnie Gross-Rosen, zorganizowany
w sąsiedztwie stacji kolejowej Oberwüstegiersdorf (Głuszyca Górna) pod koniec kwietnia lub na
początku maja 1944 r. W obozie przebywało ok. 1300 Żydów. Pracowali w kamieniołomie na terenie
Oberwüstegiersdorf, w wytwórni szutru oraz przy przeładunku materiałów budowlanych. Zob. Tamże.
204 Więzień (niem.).
264
Mostowicz_zgck_-010214_.indd 264 14-01-31 14:38