Page 223 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. "Żółta gwiazda i czerwony krzyż" Arnold Mostowicz
P. 223

Historia tych, jak się okazało, cotygodniowych meczów sięgała lata
                  tego roku. Obóz przy Schlesische Zellwolle  istniał już kilka miesięcy,
                                                     187
                  kiedy od lata właśnie zaczęli tu napływać Żydzi z Węgier. Esesmani mieli
                  widać jakieś rozeznanie w europejskiej piłce nożnej i słyszeli o znakomi-
                  tych drużynach węgierskich, takich jak Ferencvaros, Ujpesti czy MTK,
                  w których grało wielu Żydów. Postanowili więc ten napływ niewolniczej
                  siły roboczej z Węgier wykorzystać dla zapewnienia sobie rozrywki spor-
                  towej, która urozmaiciłaby ich nudną, rutyniarską pracę przy eskortowa-
                  niu i pilnowaniu więźniów. Pomysł był, jak się okazało, szczęśliwy, choć
                  z rasowego punktu widzenia niedopuszczalny.
                    Zakładając drużynę utworzoną z Żydów węgierskich, esesmani wykal-
                  kulowali sobie być może, że skoro przesyła im się tylko najsilniejszych
                  i najzdrowiej się prezentujących, to z całą pewnością wielu powinno
                  się wśród nich znaleźć niezłych piłkarzy. I tak też było. Niezwykłe?
                  Niezwykłe. To był już piąty rok wojny. Na oczach Europy trwało inkwi-
                  zycyjne widowisko, autodafe  z udziałem tysięcy katów i milionów ofiar.
                                        188
                  Jedna z inscenizacji przewidywała widać antrakty, podczas których
                  mordercy i mordowani szli na papierosa. Zapalali go od iskier pieców
                  krematoryjnych. Reżyser mógł sobie pozwolić na taki wariant...
                    A na boisku trwała zacięta walka. Pasiaste kurtki fruwały w powie-
                  trzu niby skrzydła jakichś pokracznych, egzotycznych ptaków. Od czasu
                  do czasu gracze drużyny więźniów robili rajdy wzdłuż boiska, jak gdyby
                  skrzydła te mogły ich unieść poza druty, poza Niemcy – hen, gdzieś na
                  wymarzoną wolność. Często popisywali się przed publicznością, swoją
                  publicznością, sztuczkami piłkarskimi, tym bardziej karkołomnymi,
                  że dokonywanymi w butach, które pozwalano im nałożyć tylko na czas
                  meczu. Buty te były zresztą tak niewygodne, że dwóch Węgrów podczas
                  gry zmieniło je na własne prymitywne drewniaki, które teraz głucho
                  stukały o twarde klepisko Lagerplatzu.

                  187  „Schlesische Zellwolle A.G.” (Śląski Sztuczny Jedwab) – była prężnym przedsiębiorstwem. Budowę
                    celulozowni rozpoczęto w 1938 r., otwarcie nastąpiło w 1941 r. Ze względu na technologię opartą
                    na siarce, przebywanie w fabryce dłużej niż 6 godzin dziennie było szkodliwe dla zdrowia. Dlatego
                    do tej pracy kierowano więźniów i pracowników przymusowych z terenów okupowanej Europy.
                  188  Auto-da-fé (port.) – publiczna deklaracja przyjęcia lub odrzucenia religii katolickiej przez
                    oskarżonych o herezję.
                                                                        221






         Mostowicz_zgck_-010214_.indd   221                                  14-01-31   14:38
   218   219   220   221   222   223   224   225   226   227   228