Page 165 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. "Żółta gwiazda i czerwony krzyż" Arnold Mostowicz
P. 165

Najważniejsza rozmowa w jego życiu


                    Leżały przed nim obydwa listy. Ten, który otrzymał kilka tygodni
                  temu, oraz drugi, który zawierał jego gotową do wysłania odpowiedź.
                  Do odpowiedzi tej zabierał się wielokrotnie, ale za każdym razem coś
                  go powstrzymywało...  Zażenowanie?  Niepokój, jak list ten  zostanie
                  przyjęty?... Przełamał się jednak, choć ostatecznym wynikiem nie był
                  zachwycony. Ale jeśli już zdecydował się napisać, inna odpowiedź nie
                  była możliwa.
                    „...Nie  to  jest  jednak  główną  przyczyną, dla  której  postanowiłam
                  do Ciebie napisać. Doszły mnie tutaj przypadkowo słuchy, że podczas
                  wojny widziałeś się z moim bratem, że zetknąłeś się z nim w zupełnie
                  niezwykłych  warunkach.  Wiadomość ta  mnie  poraziła:  nie  mogłam
                  uwierzyć, że to prawda! Przecież nigdy mi o tym fakcie nie wspo-
                  mniałeś, aczkolwiek okazji do tego było wiele, gdy jeszcze mieszka-
                  łam w Warszawie i kiedy nasze kontakty były jakże częste i serdeczne.
                  Nie sądziłam, że w ogóle coś przede mną ukrywasz. O jaką tajemnicę
                  tu chodzi? Nie rozumiem Twego milczenia. A przede wszystkim, czy to
                  prawda? Czy rzeczywiście spotkałeś się z Jerzym? Dlaczego dowiaduję
                  się o tym dopiero teraz i tutaj, daleko od Polski? Dlaczego, dlaczego...”.
                    Tych pytań nie mógł zbyć milczeniem. Milczenie byłoby
                  zwykłym tchórzostwem. O kłamstwie nie mogło być mowy. A prawda?...
                    „Moja Droga! Jakże się ucieszyłem otrzymawszy Twój list, którego
                  się dalibóg nie spodziewałem. Tyle czasu minęło od chwili, gdy pozba-
                  wiono Cię pracy jako lekarza, a później wyszczuto z ojczyzny! Kiedy
                  musiałaś opuścić kraj, zaliczona do wrogiego gatunku «syjonistów» czy
                  «kosmopolitów». Trzeba było dwudziestu lat, aby skompromitowane
                  czasami hitleryzmu stare epitety antysemickie zastąpić tymi właśnie,
                  nowymi, zgodnymi z duchem nowych czasów. Czy zauważyłaś, jak
                  dokładnie obydwa te określenia odpowiadają swoim duchem i sensem
                  dawnej «żydokomunie»? 151

                  151  Żydokomuna – stereotyp przypisujący Żydom główną rolę w stworzeniu komunizmu, który miał być
                    narzędziem w zdobyciu przez nich władzy nad światem. W Polsce określenie z okresu PRL wskazujące
                    na przewagę Żydów we władzach, m.in. w aparacie bezpieczeństwa.
                                                                        163






         Mostowicz_zgck_-010214_.indd   163                                  14-01-31   14:37
   160   161   162   163   164   165   166   167   168   169   170