Page 115 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. "Żółta gwiazda i czerwony krzyż" Arnold Mostowicz
P. 115
moją opowieść. Bohaterem jednej z nich jest Bronisław Huberman .
110
Huberman, częstochowski Żyd, o ile sobie pan przypomina, był w okresie
międzywojennym jednym z największych w świecie skrzypków. Często
przyjeżdżał do Łodzi, bo musi pan wiedzieć, że w tych czasach Łódź
mogła pochwalić się świetną orkiestrą symfoniczną, a także znakomitą
publicznością, cenioną bardzo przez najwybitniejszych wirtuozów.
Gdzieś w latach trzydziestych podczas wizyty Hubermana w Łodzi ukra-
dziono mu (podobno jeszcze na dworcu) skrzypce. Skrzypce skrzypcom
nierówne. Te, które Hubermanowi skradziono, były ni mniej, ni więcej, tylko
dziełem Stradivariusa. Wystarczy, co? Cała łódzka i nie tylko łódzka poli-
cja postawiona została na nogi. Bez skutku. Skrzypce zniknęły, jakby za
zasłoną dymną łódzkich kominów. Po dwóch dniach władze zaproponowały
Hubermanowi, by się w tej sprawie zwrócił do Ślepego Maksa, przy czym
policja mogła udzielić w tym nawiązaniu kontaktu niezbędnej pomocy.
Huberman trochę się zdziwił, ale innego wyboru nie miał. Spotkanie na
szczycie nastąpiło w Grand Hotelu. Gdy Maks się dowiedział, o co idzie,
wzburzył się podobno niesłychanie. Uznał za osobistą obrazę fakt, iż w jego
królestwie znalazł się złodziej, który najlepszemu na świecie skrzypkowi,
i do tego Żydowi, ukradł skrzypce. Nie wiadomo, jakie poruszył sprężyny,
kogo gdzie nacisnął, dość, że po dwunastu godzinach stradivarius wrócił
do swego prawowitego właściciela. Ładne, co? Ale niech pan słucha dalej,
bo teraz rozpoczyna się najlepsza część tej historii. Huberman chciał
oczywiście Ślepego Maksa odpowiednio wynagrodzić. Każdy by przyjął
takie wynagrodzenie, ale nie Maks, który czuł się nawet nieco urażony.
Była to przecież przysługa wyświadczona przez jednego mistrza w swoim
zawodzie drugiemu, przez jednego Żyda drugiemu... Ślepy Maks nie chciał
żadnej nagrody. Miał tylko do wielkiego skrzypka małą prośbę. On oraz
jego rodzina byliby uszczęśliwieni, gdyby Huberman zechciał przy-
jąć jego zaproszenie. W piątek wieczór mogliby zjeść wspólnie karpia
110 Bronisław Huberman (1882-1947) – polski skrzypek i pedagog żydowskiego pochodzenia, jeden
z najwybitniejszych polskich skrzypków XX wieku. W biografii artysty jest mowa o dwukrotnej
kradzieży jego słynnego stradivariusa pochodzącego z 1713 r. – w Wiedniu w 1919 r., kiedy skrzypce
odnalazły się po kilku tygodniach, oraz z garderoby w Carnegie Hall w Nowym Jorku w 1936 r. Po
tej kradzieży skrzypce nigdy nie wróciły do Hubermana, odnalazły się dopiero w 1987 r., a w 2001 r.,
warte cztery miliony dolarów, trafiły do rąk młodego skrzypka Joshuy Bella.
113
Mostowicz_zgck_-010214_.indd 113 14-01-31 14:37