Page 76 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Czas Litzmannstadt Getto. Obrazy filmowe.
P. 76

rakterze  zdjęć,  które  nie  powstały  raczej  bez  sceno-
                                      graficznych  i  reżyserskich  uwag  kierownika  Zarządu
                                      Getta, Hansa Biebowa, a w niektórych przypadkach za-
                                      pewne także nie bez udziału jego zastępy – Friedricha
                                      Wilhelma Ribbe, który dozorował zarzucony projekt mu-
                               2 —
                    Zob. T. Majewski, Getto   zeum żydowskiego i kierował przygotowaniami do wy-
                    w kolorach Agfa. Uwagi   stawy produktów getta w gmachu szpitala Heleny Wolff 2
                  o „Fotoamatorze” Dariusza   przy ul. Łagiewnickiej.
              Jabłońskiego, [w:] Między słowem
               a obrazem. Księga pamiątkowa   Slajdy Geneweina dają bardzo wybiórczy i zafałszo-
              dla uczczenia jubileuszu profesor  wany obraz getta, co uzasadnia ich krytyczną i emocjo-
               Eweliny Nurczyńskiej-Fidelskiej,  nalnie ukierunkowaną lekturę, jaką proponuje widzom
                 red. M. Jakubowska, T. Kłys,
                 B. Stolarska, Kraków 2005.  Dariusz Jabłoński. Wspomnianą serię można z łatwością
                                      przeciwstawić  czarno-białym  fotografiom  z  Litzman-
                                      nstadt Getto, które wydają się być nośnikami historycz-
                                      nej  prawdy.  Jest  to  szczególnie  bezsporne,  gdy  po-
                                      równujemy lokalizacje zdjęć Grossmana i Geneweina przy
                                      placu Strażackim – uzupełniają się one jak ujęcie i prze-
                                      ciwujęcie, z tym zastrzeżeniem, że Grossman zostawia
                                      nam zapis tego, czego na zdjęciach Geneweina zazwy-
                                      czaj nie widać – utrwala np. lokalizację stojącej tam szu-
                                      bienicy. Jednak i tutaj przy bliższym wejrzeniu sprawa
                                      staje się bardziej złożona. Fotografie wykorzystywane we
                                      wczesnych filmach o łódzkim getcie – w sposób szcze-
                                      gólny dotyczy to filmu Daniela Szylita – są zarówno au-
                               3 —
               Pozostało po nich około 20 tys.  torstwa Mendela Grossmana, Henryka Rossa jak i Lajba
                   fotografii zgromadzonych   Maliniaka  – fotografów zatrudnionych w Wydziale Sta-
                                               3
                     w albumach Wydziału
                        Statystycznego.  tystycznym  Przełożonego  Starszeństwa  Żydów.  Nie
                                      wszystkie z tych fotografii powstały do celów oficjalnych.
                                      Niektóre mają charakter prywatny (było to jeszcze moż-
                                                                  4
                               4 —
             Zarząd Starszeństwa Żydów wyraził  liwe  do  1942  r.,  kiedy  to  tworzenie  „nieoficjalnych”
               zgodę na powstanie na terenie  przedstawień  getta  zostało  zabronione),  pewna  zaś
                getta Spółdzielni zrzeszającej   część to rejestrowana przez Grossmana z narażeniem
              jedenastu fotografów, którzy mieli
             dysponować dwoma atelier fotogra-  życia dokumentacja wydarzeń w rodzaju egzekucji czy
             ficznymi  – przy ul. Brzezińskiej 11   deportacji, po których nie miał zostać żaden ślad. Status
             i ul. Lutomierskiej 34; zob. notatka  tych trzech odmian dokumentacji nie może być jedna-
                 z dni 10-13 stycznia 1942 r.,
                [w:] Kronika getta łódzkiego/   kowy, choć ich użycie jako materiału wizualnego w fil-
              Litzmannstadt Getto 1941-1944,  mach niekoniecznie respektuje ów fakt. Oficjalne zdję-
             tom II 1942, oprac. i red. naukowa  cia przeznaczone do celów urzędowo-propagandowych
               J. Barnowski, K. Radziszewska,
              A. Sitarek, M. Trębacz, J. Walicki,   były selektywne w sposobie ukazywania rzeczywistości,
               E. Wiatr, P. Zawilski, Łódź 2009,   często inscenizowane, co nie wyklucza rzecz jasna moż-
                              s. 22.  liwości posłużenia się nimi jako formą świadectwa his-
                                      torycznego, wymaga to jedynie ostrożności i świado-
                                      mości zmiany ramy interpretacyjnej.
                                         Z przekazów świadków wiemy, że Mendel Grossman
                                      dysponował dwoma aparatami fotograficznymi – jednym


            74         Tomasz Majewski
   71   72   73   74   75   76   77   78   79   80   81