Page 79 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Naród Zatracenia.
P. 79

I tak Esterka umarła i ożyła
 w ciągu kilku godzin!
 Nie posiadałem się z radości.
 Usiadłem na ulicy
 i zastanawiałem się, co teraz
 robić, kiedy zauważyłem,
 jak do zarządu getta wchodzi
 Prezes. Pomyślałem, że Esterka
 jako tłumaczka może już tam
 jest, i wszedłem za nim.






                                                                      Zarządca wpadł
                                                                         we wściekłość.
                                                              — Wydaje ci się, że wolno
                                                               ci o coś prosić?! Że jesteś
                                                            Mojżeszem? Żydowski bóg
                                                        umarł! Ja jestem twoim bogiem.
                                                            To moje getto. I moi Żydzi!
                                                     — I pański pieniądz… A pan byłeś
                                                           kupiec, pan umiesz liczyć…
                                                            Pan lubisz wygoda… Lepiej
                                                          siedzieć w getto niż na front.
                                                            Ja jestem zależny od panu,
                                                         ale pan jesteś zależny od getto.
                                                       A tylko ja umiem robić w getto…
 Ale z Zarządcą Prezes rozmawiał                                  taka praca. Porządek.
 sam. Z trudem, bo słabo znał
 niemiecki, jak ja. Zrozumiałem                                       Wtedy Zarządca
 tylko, że dzieci do 10 roku życia,                               rzucił się na Prezesa.
 chorzy, starcy i Żydzi
 z zagranicy mają zostać niedługo
 wywiezieni z getta i Prezes błaga
 Zarządcę, żeby tego nie robił.


 78                                                                                79
   74   75   76   77   78   79   80   81   82   83   84