Page 67 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Chava Rosenfarb „Między miasteczkiem i Łodzią. Opowieść o miłości”.
P. 67

Chumeszu  i komentarzy Rasziego . A teraz zaczęliśmy Gemarę .
                                          8
                      7
                                                                   9
                – Ale to ktoś taki jakby rodzina, co? Twój przyjaciel, czyż nie?
                – Tak… przyjaciel – Jankew uśmiechnął się blado. Jego spojrzenie spotkało
             się ze spojrzeniem Joela i na chwilę połączyła ich iskra wzajemnego zrozumienia.
                W drodze powrotnej faktycznie stan Susiego się poprawił i chłopcy znowu
             mogli go dosiąść. Ujechawszy kawałek drogi, Abraszka zawołał:
                – No, opowiedz jakąś historię, szybciej!
                Jankew nie miał ochoty opowiadać. Spotkanie z Joelem wytrąciło go z rów-
             nowagi. Wciąż jeszcze czuł na sobie wzrok kowala, widział jego postać. To taki
             człowiek-zagadka. Miał czarne, grube ciało pijaka i drania, a jednocześnie spod
             maski czarnej skóry i czarnych oczu promieniowało delikatne światło.
                – Opowiedz! – nalegał Abraszka. – Teraz, w tych ciemnościach, twoje tajem-
             nicze opowieści będą w sam raz!
                Jankew milczał.
                Kiedy zbliżyli się do Niebieskiej Góry, ujrzeli ją migocącą płomykami lampek,
             jakby była otoczona przez chmarę świetlików. Kilka tych światełek skierowało się
             ku dołowi, wychodząc im naprzeciw. Jankew i Abraszka zeszli z konia i zaczęli
             się wspinać, gdy nagle rozpoznali reb Fajwla i Cyrele, gospodynię Fredzię zwaną
             Amusią oraz jej męża – zarządcę, biegnących wraz z kilkoma parobkami w ich
             kierunku. Pies Burek pierwszy skoczył na Jankewa i z zachwytem polizał mu
             twarz. Zaraz potem reb Fajwel przypadł do niego i złapał go za kołnierz, jednak
             już bez zachwytu.
                – Gdzie byliście, ty ladaco jeden! Omal nie oszaleliśmy ze strachu! – krzyczał,
             potrząsając Jankewem i ściskając kołnierz jego koszuli tak mocno, jakby chciał
             go udusić.
                – Nie bij go! Nie bij go, tati! – Abraszka drżał, wieszając się reb Fajwlowi na
             pasku i z całych sił próbując oderwać ojca od Jankewa. – Konia rozbolała noga!
             – wołał chłopiec. – Byliśmy u Joela Kowala!
                – Słabo mi! – krzyknęła Długa Cyrele, niemal mdlejąc. – Byliście u tego
             czarownika! – splunęła trzy razy, po czym wzięła w ramiona Abraszkę, który
             wciąż nie chciał puścić pół ojcowskiego ubrania, po czym siedem razy oblizała





             7    Chumesz (Pięcioksiąg Mojżeszowy) – pierwsza część Biblii Hebrajskiej obejmująca pięć Ksiąg:
                Bereszit (Księga Rodzaju), Szemot (Księga Wyjścia), Wajikra (Księga Kapłańska), Bamidbar (Księga
                Liczb) i Dewarim (Księga Powtórzonego Prawa).
             8    RASZI (RaSzI, akronim od Rabi Szlomo Icchaki), właśc. Szlomo ben Icchak (1040–1105) – rabin,
                uczony. Jego komentarze do Biblii i Talmudu – jasne i precyzyjne – mają fundamentalne znacze-
                nie dla judaizmu.

             9    Gemara – główna obok Miszny część Talmudu.                       67
   62   63   64   65   66   67   68   69   70   71   72