Page 130 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Chava Rosenfarb „Między miasteczkiem i Łodzią. Opowieść o miłości”.
P. 130
mylisz, brachu, ponieważ Rabbi Akiba , który jako jedyny wrócił stamtąd cały, tak
4
ostrzegał: „Kiedy zbliżycie się do płyt z czystego marmuru, nie mówcie: Woda!
Woda! – bo to będzie kłamstwo, a żaden kłamca nie jest godny tego, by stanąć
przed obliczem króla świata”. Bo, rozumiesz, Abraszko – jaka tam woda, jakie
tam płyty... Tak… Fala za falą… Wszystko, widzisz, złudzenie i ani kropli, żeby
zwilżyć usta. I zanim zdążysz się otrząsnąć z tego złudzenia i zebrać siły, pojawią
się przed tobą Kasfiel i Dumiel – książęta strachu i trwogi, strażnicy pałacu i nie
5
pozwolą ci pójść dalej. Dlatego mówię, Abraszko, że nie wiem, czy dolecisz tam
z twoim ptakiem… Ale czy to ważne?
– Oczywiście, że ważne! – zawołał Abraszka. – Jeśli wysyła się ptaka do
niebios, to przecież chce się, żeby tam dotarł, tak czy nie? Musi dolecieć aż do
samego tronu Bożego. Musi zobaczyć, jak On wygląda!
– O, z tego powodu nie musisz go posyłać. To mogę ci sam powiedzieć –
uśmiechnął się Joel. – Rebojne szel Ojlem siedzi na swoim wysokim tronie, na
głowie ma srebrno-złotą koronę, a na jego czole zapisane jest Szem ha-Meforasz.
Jego oczy patrzą na wschód i zachód, na północ i południe, a widzą wszystko –
nawet najmniejszą drobinę pyłu. On sam jest w połowie z ognia, w połowie z lodu.
Po jego prawej stronie stoi Życie, a po lewej Śmierć. W ręce trzyma ogniste berło.
Przed nim rozciąga się zasłona i po jej drugiej stronie stoi siedmiu archaniołów.
Podnóżek Jego tronu, niech będzie błogosławiony, zrobiony jest z ognia i gradu
i bez przerwy dobywają się z niego błyskawice i grzmoty, światło i ciemność…
I już oszczędziłem ci trudów długiej i ciężkiej podróży – Joel potrząsnął Abraszkę
za ramię. – To chciałeś wiedzieć, czy nie?
– Nie! Ty mnie nie rozumiesz! – zawołał Abraszka i połą kapoty zaczął machać
nad „ptakiem”, żeby go szybciej wystudzić.
Jankew przysunął się do Joela i powiedział cicho:
– A Mesjasz… Będzie przecież musiał przebyć tę samą drogę, tylko w prze-
ciwnym kierunku. Ale jednak nadejdzie?
Joel zwrócił głowę w jego stronę.
– A czy ja jestem prorokiem? Wierzymy w nadejście Mesjasza, tak czy nie?
To jest najważniejsze. Samo jego przyjście jest niczym więcej, jak podpisem na
wekslu.
– A co z syjonizmem? – zapytał Jankew. – To zupełnie nowa idea. Syjoniści
chcą bez Mesjasza odzyskać Erec Isroel i położyć kres wygnaniu.
4 Rabbi Akiba (zm. ok. 135 n.e.) – uczony i mistyk, uważany za ojca judaizmu rabinicznego i za pierw-
szego uczonego, który podjął się systematyzacji tradycji ustnej. Zaliczany jest do grona Dziesięciu
Męczenników za wiarę.
5 Według leksykonów demonologii Kasfjel (także Kasjel) – anioł samotności i łez – jest księciem
siódmego nieba i jednym z książąt chóru potęg. Dumiel (także Domiel) to książę majestatu, stra-
130 chu i drżenia, anioł strzegący szóstego pałacu siódmego nieba, władca czterech żywiołów.