Page 746 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Chava Rosenfarb - Listy do Abraszy.
P. 746

wilgotnieją, pocieszał ją, żeby nie porzucała nadziei. I żeby zmienić temat, zadał
           pytanie Willy’emu: – Słyszałeś historię z tym bastardem Pétainem ?
                                                                  511
             Miriam przetłumaczyła pytanie, lecz nie wiedziała, co oznacza słowo bastard.
           Akurat to Willy wiedział.
             – Bękart – powiedział po polsku.
             – Zamienili mu wyrok śmierci na dożywocie – pieklił się Amerykanin. – Za to
           ten scoundrel 512  Laval 513  dostał, co mu się należy.
             Miriam nie znała znaczenia słowa scoundrel i Willy też nie znał, lecz to nie
           przeszkodziło im w zrozumieniu nowiny, którą przekazał im wartownik.
             Dobroduszny Amerykanin zaproponował Willy’emu, żeby ten nauczył go paru
           słów po niemiecku, a on w zamian będzie go uczyć angielskiego. Miriam i Malka
           zostawiły ich i usiadły w trawie na wysokim brzegu rzeki. Wody tej wąskiej rzeczki
           cicho płynęły w kierunku Menu, gdzie widać było w oddali zawalony most. Wyglą-
           dał jak klęczący olbrzym. Krajobraz zdawał się przepojony idyllicznym spokojem.
             Paplały cicho, unikając mówienia o tym, co ciąży na sercu. Rozmawiały o lu-
           dziach, których spotkały, a także o Willym i zadawały sobie pytanie, dlaczego
           on się nimi zajmuje. Poszedł z nimi, bo mieszka w Würzburgu, a więc i tak było
           mu po drodze, czy dlatego, że Malka tak mu się spodobała? Czego chciał jako
           zapłaty? Dbały, żeby nigdy nie był sam z Malką. A może nie oczekiwał niczego
           poza uściskiem dłoni, słowami podziękowania? Może została jeszcze na świecie
           iskra ludzkiej dobroci?
             Pociąg towarowy przyjechał pod wieczór. Nie było potrzeby, żeby Willy go
           zatrzymywał. Sam się zatrzymał. Pociąg, który wiózł lory 514  węgla, był usiany
           setkami ludzi. Malka, Miriam i Willy wdrapali się na czubek lory pełnej węgla.
           Dziobaty Amerykanin wetknął Miriam do ręki kawałek papieru.
             – To jest mój adres w Ameryce. – Melancholijnie uśmiechnął się do niej. – Pisz
           do mnie, piszcie obie, i dajcie znać, czy odnalazłyście swoich ojców.

             Jechali całą noc, siedząc na szczycie góry węgla, pod rozgwieżdżonym niebem.
           Powietrze było chłodne; Willy zdjął marynarkę od swojego munduru i nakrył nią
           plecy obu dziewcząt. Nie mówił wiele, lecz promieniał romantyczną tęsknotą.



           511   Marszałek Philippe Pétain (1856-1951) – bohater I wojny światowej, był w czasie II wojny szefem
             zależnego od hitlerowców rządu Vichy. 23 lipca 1945 r. został skazany na karę śmierci za kolabo-
             rację. Ze względu na podeszły wiek oskarżonego generał Charles de Gaulle zamienił tę karę na
             dożywotnie więzienie.
           512   Scoundrel (ang.) – człowiek źle traktujący innych, nieposiadający zasad moralnych.
           513   Pierre Laval (1883-1945) – francuski polityk, czterokrotny premier Francji. Za kolaborację ska-
             zany na karę śmierci i rozstrzelany 15 października 1945 r.
    744    514   Lora – wagon towarowy bez bocznych ścian.
   741   742   743   744   745   746   747   748   749   750   751