Page 658 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Chava Rosenfarb - Listy do Abraszy.
P. 658

Auschwitz jest pięć mil stąd 448 . Stąd się nie wychodzi. Skończone. Finito. Sama
           tego nie rozumiesz? – Brodą pokazuje na komin.
             Teraz druga kobieta zaczyna wypytywać:
             – To dlaczego… dlaczego trzymają nas tutaj? Dlaczego nie wypalono nam
           numerów na ręce jak tobie?
             – Nie macie numerów? – pyta dziewczyna.
             – Tylko na tych blaszkach na szyjach.
             Dziewczyna nie odpowiada kobiecie. Dalej wywołuje imię swojej siostry.
           Kobiety wokół nie puszczają jej, ciągną ją ze wszystkich stron i nastają, aby
           odpowiedziała na pytania. Ona zwraca się do Balci, jakby szukała u niej pomocy
           i niespokojnie mówi:
             – Co chcecie ode mnie? Same tego nie możecie zrozumieć, idiotki? Popatrzcie
           na te iskry, które wyskakują z komina. Nie piecze się tam chleba. Piece pracują
           dzień i noc i nie wyrabiają się z robotą. Ty też nie masz numeru na przedramie-
           niu? – pyta Balci.
             – Żadna z nas nie ma – odpowiada jakaś kobieta zamiast Balci. – A jak ty
           sobie dajesz radę? Słyszałam, że jesteś tu od tysiąc dziewięćset czterdziestego
           drugiego.
             Dziewczyna wzrusza ramionami.
             – A kto powiedział, że daję sobie radę? Mam po prostu szczęście i tyle. Tu
           najważniejszy jest fart. Jestem fachowcem. Tym jestem. Ważę złote koronki
           zębowe, zgadnijcie czyje.
             – Ale powiedz mi… – Jakaś inna kobieta ciągnie ją za rękaw. – Wszystkie
           pójdziemy na szmelc i to dlatego nie wytatuowano nam numerów?
             Dziewczyna zaczyna odsuwać się od nas, gdy jej wzrok pada na Malkę. Potem
           na Sorkę i na końcu na mnie. Mierzy nas wzrokiem. Twarz jej staje się napięta,
           skoncentrowana.
             – Boże w niebiosach – szepcze. – Cały czas wydawało mi się, że znam was
           skądś. – Próbuje sobie przypomnieć, skąd nas zna, ale nasze ogolone głowy
           utrudniają jej to.
             Malka nagle przypomina sobie.
             – Była taka dziewczyna u nas w gimnazjum. Ale nazywała się Lola Sokołow,
           nie Cesia.
             – Oczywiście, że Lola! – woła ta dziewczyna. – To ja jestem Lola! – Uderza
           się pięścią w piersi, jakby sama dopiero przypomniała sobie swoje imię.
             – Lola? – wyjąkuję.




           448   KL Auschwitz (obóz koncentracyjny) utworzony został przez Niemców w 1940 r. na przedmieściach
             miasta Oświęcim, w budynkach przedwojennych polskich koszar. Rok później trzy kilometry dalej,
             na terenie wsi Brzezinka, powstał podobóz Auschwitz II-Birkenau – tam zbudowano większość
    656      urządzeń masowej zagłady.
   653   654   655   656   657   658   659   660   661   662   663