Page 24 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Chava Rosenfarb - Listy do Abraszy.
P. 24

odczuwam swoją winę. Och, gdybym tak mogła przywołać, sprowadzić i naprawić
           to wszystko, co przeminęło! Abraszko, mój nauczycielu, mój przewodniku, znasz
           drogę wyjścia z tej dżungli ciemności?

             Na zewnątrz przelatywały ogłuszająco hałaśliwe metalowe samoloty. Miriam
           otworzyła oczy i zwróciła głowę w kierunku okna. Rozległy się salwy armatnie.
           Powietrze w oknie zdawało się drżeć. Na niebie, między gałęziami kasztanowca,
           zataczały kręgi białe pióropusze dymu. Na ich tle rysowały się sylwetki Balci
           i Malki. Obie patrzyły w niebo. Balcia nie płakała, ale małe baloniki śliny rosły
           i pękały na jej ustach niczym u dziecka, które bawi się mydlanymi bańkami. Stała
           objęta przez Malkę, która też spoglądała w niebo i coś szeptała w jej ramię:
             – Zobaczysz, mamo, znajdą go. Widzisz przecież, że znaleziono Abraszę. Gabi
           miał większe szanse…
             Miriam pisała w pamięci:

             Malka ma rację, Abraszo. Tacy jak Ty i ja nie mieli wielkich szans. Może ocale-
           liśmy tylko dlatego, że nie pozwoliliśmy zgasnąć płomykowi miłości. Więc ocalał.
           Czekajmy na naszych ukochanych, aby świętować z nimi ten dzień.

             Na zewnątrz cały czas szły kobiety. Od czasu do czasu ktoś zatrzymywał się
           pod oknem i wymieniał gorączkowe słowa z Balcią i Malką. Miriam nastawiła
           uszu. Okruchy rozmowy docierały do niej niczym dźwięki obcego języka, wy-
           pełnione frazami, które ledwo pojmowała. Była bardzo zaciekawiona. Musiała
           wiedzieć. W nowym obozie przecież należało być czujnym i zbierać informacje.
           Na wszelki wypadek…
             – Co mówią? Co słychać? – nieustannie pytała.
             – Na dole mówią, że odbywa się konferencja Narodów Zjednoczonych w San
           Francisco  i że Żydowski Kongres Światowy  przysłał tutaj telegram – przeka-
                                               20
                   19
           zała jej Malka.
             – No i co?
             – No i nic. Wyobrażam sobie, że telegram dotyczy nas. Że mowa w nim o wszyst-
           kim, co się wydarzyło z Żydami. Cały świat zadrży w posadach, kiedy się dowie.
             Malka mówiła poważnie czy też stroiła sobie żarty? Nieważne. Cały świat
           i tak drżał w posadach. Miriam postrzegała świat, tę ziemską kulę, jako przebity,
           pognieciony, czarny balon, który przygniata Sorkę. Kolejna fala salw armatnich



           19   Konferencja założycielska Organizacji Narodów Zjednoczonych rozpoczęła się 25 kwietnia 1945
             roku w San Francisco.
           20   Światowy Kongres Żydów, ang. World Jewish Congress – utworzony w 1936 roku w Genewie,
             początkowo stawiał sobie za główne zadanie obronę Żydów w III Rzeszy, po II wojnie światowej
     22      miał reprezentować interesy żydowskie na arenie międzynarodowej.
   19   20   21   22   23   24   25   26   27   28   29