Page 132 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Chava Rosenfarb - Listy do Abraszy.
P. 132

Balcia szczęśliwie zostaje mamą zdrowej córeczki.
             Wowa udaje niezadowolonego:
              – Co ja będę robił z dziewczynką? Nie wystarczy mi jedna kobieta, która kręci
           się po domu? – Ale wszyscy wiedzą, jak bardzo chciał mieć córkę. I tego dnia,
           kiedy dziewczynka przychodzi na świat, Wowa składa uroczyste zobowiązanie:
           – Najwyższy czas wziąć się za siebie.
             Kończy papierosa, którego zapalił z okazji narodzin jedynej dziewczynki
           w rodzinie i od tej chwili już nigdy nie weźmie ich do rąk. Zaczyna też więcej
           uwagi przywiązywać do swojej pracy przy warsztacie tkackim, dzięki czemu od
           tej pory lepiej zarabia.
             Balcia jest dumna i tak zachwycona córeczką, że tym razem kategorycznie
           sprzeciwia się Wowie, który proponuje, aby dziewczynce dać na imię Sofia po
           bohaterskiej męczennicy Narodnej Woli Sofii Perowskiej 120 . Balcia mówi „nie!”
           i nadaje córce imię Malka – po swojej matce.

             Binele aż zaczyna Balci zazdrościć. Jej kalkulacja jest prosta: skoro jedno
           dziecko może przysporzyć kobiecie tyle radości, to Balcia jest dwa razy bardziej
           radosna i szczęśliwa niż ona. A to jest niesprawiedliwe. I zaczyna kpić z komicz-
           nej obietnicy, którą sobie złożyła, że już nigdy w życiu nie przejdzie męczarni
           związanych z porodem – zamiast tego zastanawia się, czego by doświadczyła,
           gdyby miała jeszcze jedno dziecko.
             Jedna rzecz jest dla niej jasna: że nie ma sensu czekać z posiadaniem
           dzieci na „nadejście socjalizmu”, to znaczy, nie warto czekać na lepsze czasy.
           Nie ma wątpliwości, że Wierka jest bardzo zadowolona ze swojego istnienia na
           świecie. Jest tak zdobywcza i pewna siebie, że wcale nie wzbudza poczucia winy
           w swoich rodzicach za to, że przyczynili się do jej przyjścia na ten świat. Wręcz
           przeciwnie. Dzięki niej rodzice zrozumieli, że społeczność ludzka na ziemi nie
           mogłaby się bez Wierki obejść, że ona znajdzie własne miejsce w jej szeregach
           niezależnie od warunków i okoliczności, że siła życia jest ogromna – i tak samo
           ogromna jest siła miłości. Poza tym Binele liczy, że łatwiej i ekonomiczniej jest
           wychowywać dwójkę dzieci razem i że bez wątpienia jej dzieci będą mieć lepsze
           życie niż ona i Jankew w swoim dzieciństwie. Ponieważ jej dzieci mają rodziców
           silnych i świadomych.
             Binele zapomniała wybadać, co o jej projekcie myśli Jankew. Oczywiście
           jest za demokracją w życiu rodzinnym, ale w końcu są sprawy, nad którymi ma
           większą władzę niż mąż, i jest to rzecz naturalna.





           120   Sofja Lwowna Pierowska (1853-1881) – rosyjska rewolucjonistka, działaczka Narodnej Woli, współ-
             organizatorka zamachów na cara Aleksandra II, także tego zakończonego powodzeniem. Skazana
    130      na karę śmierci.
   127   128   129   130   131   132   133   134   135   136   137