Page 46 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. "Getto walczy" Marek Edelman
P. 46

Nowe mury dzielą getto, między poszczególnymi blokami ciągną się
           długie, opuszczone, bezludne tereny, strasząc martwą ciszą ulic, stu-
           kającymi na wietrze pustymi ramami pootwieranych okien i mdłym
           zapachem niepochowanych trupów.
             Getto obejmuje teraz: 1. teren fabryk (shopów) Toebbensa, Schul-
                      100
             99
           tza , Röhricha  – ulice Leszno, Karmelicką, Nowolipki, Smoczą, No-
           wolipie, Żelazną do Leszna, 2. teren szczotkarzy – ulice Świętojerską,
           Wałową, Franciszkańską, Bonifraterską do Świętojerskiej i 3. teren get-
           ta centralnego – ulice Gęsią, Franciszkańską, Bonifraterską, Muranow-
           ską, Pokorną, Stawki, plac Parysowski, Smoczą do Gęsiej.
             Komunikowanie się robotników jednego shopu z drugim jest za-
           bronione. Niemcy wykorzystują do ostatnich granic darowane życia.
           12 godzin dziennie (a czasem i dłużej) pracują Żydzi bez wytchnienia.
           Warunki tej pracy i warunki odżywiania się są katastrofalne. Tak jak
           w pierwszym okresie getta plagą był tyfus plamisty, tak teraz po-
           wszechnie panuje gruźlica.
             Bogacą się jedynie śmieciarze i grabarze („pinkiertowcy”) , prze-
                                                        101
           wożąc w trumnach i pod górami śmierci rzeczy i kosztowności get-
           tu już wtedy niepotrzebne na „aryjską stronę”, gdzie wszelkimi spo-
           sobami starają się przedostać i urządzić mieszkańcy nękanej dzielni-
           cy żydowskiej.
             W początkach października 1942 r. odbywają się rozmowy między
           prezydium naszego CK a komendą chalucowej organizacji bojowej
           w sprawie stworzenia wspólnej organizacji. Sprawa ta, dość długo
           dyskutowana wśród naszych towarzyszy, została sfinalizowana na po-
           siedzeniu warszawskiego aktywu partii dnia 15 października [1942 r.].
           Postanawiamy utworzyć wspólną organizację bojową w celu stawie-
           nia zbrojnego oporu Niemcom w wypadku powtórzenia się akcji eks-
           terminacyjnej. Rozumiemy, że tylko skoordynowana praca i najwyższy
           wspólny wysiłek mogą dać jakiekolwiek efekty.


           99   Karl Georg Schultz i Fritz Emil Schultz, przedsiębiorcy niemieccy, właściciele  mieszczą-
              cego się przy ulicach Nowolipie, Ogrodowej i Leszno zespołu warsztatów  zatrudniających
              robotników żydowskich, głównie krawców, kuśnierzy i szewców.
           100   Szop rymarski Kurta Röhricha mieścił się przy ul. Nowolipie 80.
           101   Nazwa „pinkertowcy” pochodzi od nazwiska Mordechaja (Motela, Modela) Pinkierta, właściciela
              najbardziej znanego w getcie zakładu pogrzebowego „Wieczność” (Necach-Weemet), zwano
              go królem nieboszczyków.
                                   – 44 –
   41   42   43   44   45   46   47   48   49   50   51