Page 42 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. "Getto walczy" Marek Edelman
P. 42
Tym niemniej ludzie ratują się rozpaczliwie, czepiają się fartuchów
przechodzących pielęgniarek, żebrząc o biały fartuch, dobijają się do
drzwi szpitala strzeżonych przez żydowskiego policjanta.
Jakiś ojciec błaga o wypuszczenie choć dziecka. Lekarz naczelny
szpitala Bersohnów i Baumów, dr Anna Braude-Heller , zabiera mu je
93
z rąk i siłą, mimo oporu wartownika, wpycha do szpitala.
Bladą, nieprzytomną Helenę Szefner, przyprowadzoną z ostatniej
blokady, wciągają tu również nasi towarzysze, by przy pierwszej okazji
za legitymacją lekarską wypchnąć ją poza mury Umschlagu.
Wyprowadzany przez nas Janek Stróż zostaje zatrzymany przez po-
licjanta żydowskiego. Wydaje się, że przepadł. Pod bokiem żandar-
mów terroryzujemy policjanta. Przepuścił.
Często zdarza się, że wyprowadzającemu nie tylko nie udaje się speł-
nić zamierzonego zadania, ale wpada sam, zagarnięty wraz z tłumem
do wagonów. Tak zginął właśnie jeden z najdzielniejszych naszych lu-
dzi, Samek Kostryński, przysłany na Umschlag po naszych towarzyszy.
Najważniejszą i najtrudniejszą rzeczą jest przetrwać na Umschla-
gu moment ładowania. Transporty odchodzą rano i wieczorem – dwa
razy dziennie odbywa się ładowanie. Nieprzerwany łańcuch Ukraińców
otacza plac i zagarnia tysiączny tłum. Padają strzały. Każdy jest celny.
Nietrudno jest trafić, gdy ma się o krok od siebie skłębioną, zwartą
masę, której każda cząstka – to żywy człowiek – cel. Coraz bliżej i bli-
żej gnają te strzały ku przygotowanym, bydlęcym wagonom. Mało!
Jak oszalałe bestie pędzą Ukraińcy z powrotem przez pusty plac do
gmachów. I tu zaczyna się dzika gonitwa. Nieprzytomny tłum pędzi
na górne piętra, ciśnie się do drzwi szpitala, kryje się w ciemne dziury
na strychu, byle wyżej i dalej od pogoni, może uda się przetrwać ten
jeszcze transport, uratować jeszcze jeden dzień życia. Towarzysz Men-
delson (Mendełe) przesiedział na strychu trzy dni. Kilka skifistek kry-
je się tam przez 5 dni, po czym udaje się nam wyprowadzić je stam-
tąd z grupą pielęgniarek.
Ukraińcy nie fatygują się zbytecznie. Ci, co nie zdołali uciec, wystar-
czą do zapełnienia wagonów. Ostatni moment – ostatnie zatykanie
dziur – w jakiś nie dość nabity wagon wpycha się matkę, dziecko już
93 Anna Braude-Hellerowa (1888–1943) – lekarz naczelny szpitala im. Bersohnów i Baumanów,
współautorka badań nad chorobą głodową w getcie warszawskim. Zginęła w czasie po-
wstania w getcie.
– 40 –