Page 36 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Arie Aksztajn (Eckstein) - Ciotka Ester”.
P. 36

pogrążony w jadle. Napełniałem wszystkie kieszenie łatkes  i jajami ugoto-
                                                              12
           wanymi na twardo. Gdyby każdego tygodnia jakiś Żyd się chrzcił, wiodłoby
           mi się całkiem nieźle. O takich myślach nie śmiałem opowiadać Godlowi.
             Esterke podobna była do swego brata. I o nim mówiono, że się wychrzcił.
           W czasie nauki w jesziwie  uchodził za geniusza, wszyscy przepowiadali mu
                                 13
           piękną przyszłość. Ja po prostu go uwielbiałem. Po pierwsze, uczył się Tory,
           po drugie, jego sposób bycia ujmował ludzi. Nigdy nie widziałem go bez
           uśmiechu albo bez dobrego, pokrzepiającego słowa.
             Pewnego razu, kiedy mama powiedziała mi, że nie ma we mnie nic ży-
           dowskiego i że diabeł już próbuje zabrać moją duszę do piekła, spotkałem go
           w drodze do bóżnicy. Nie mogłem wydobyć z siebie głosu.
             – Co się stało, mały trzpiocie? – zapytał delikatnie.
             – Chaimie Jos-jos-lu – zacząłem się jąkać. – Moja mama mówi, że nie mam
           żydowskiej duszy i że diabeł porwie moją duszę. Strasznie się boję.
             Chaim Josel przysiadł na kamieniu i swoim charakterystycznym głosem
           zaczął mnie uspokajać:
             – Awrumie Lajb, nie tylko, że jesteś Żydem, ale jesteś świętym Żydem. A to
           z kilku powodów. Po pierwsze, jadasz cały rok jak w Jom Kipur , po drugie,
                                                                 14
           mieszkasz jak w święto Sukot . Po trzecie, ubrany jesteś jak w Purim . I nikt
                                                                     16
                                    15
           nie ma prawa wystawiać ci stopni w imieniu Boga. Awrumie Lajb, dalej roz-
           mawiałbym z tobą, ale jesteś jeszcze dzieckiem. Może później, jak dojrzejesz,
           będę ci miał wiele do powiedzenia. Być Żydem to nagroda, wraz ze wszystkimi
           trudnościami i niebezpieczeństwami. Oczywiście to ma miejsce wtedy, kiedy
           Żyd jest mądry… Głupi Żyd to karykatura żydowska.
             Nie rozumiałem dokładnie, co znaczy „karykatura”, ale słowa Chaima
           Josla dały mi dużo do myślenia.
             Nikt nie wie, co się nagle stało Chaimowi Joslowi. Niespodziewanie opuścił




           12   Łatkes (jid.) – placki kartoflane.
           13   Jesziwa (hebr.) – uczelnia talmudyczna.
           14   Czyli przez cały rok pościsz jak w Jom Kipur, kiedy obowiązuje ścisły post.

           15   Sukot (hebr.) – Święto Szałasów lub Namiotów, dawniej Kuczek, podczas którego Żydzi przez
             siedem dni mieszkają w szałasach z prześwitującym dachem, np. z gałęzi.
           16   Purim (hebr.) – radosne święto, podczas którego odbywają się maskarady, tańce i zabawy, a dzieci
     36      i dorośli przebierają się za różne postaci. Jednym z częstych przebrań jest strój żebraka.
   31   32   33   34   35   36   37   38   39   40   41