Page 170 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Arie Aksztajn (Eckstein) - Ciotka Ester”.
P. 170

Szymszon zadaje mi mnóstwo pytań. Nie jestem w stanie mu odpowiedzieć
           albo prawdę mówiąc, nie chcę mówić. Zamykam oczy. Nie chcę widzieć.
           Nie chcę słyszeć. Nie mogę sobie darować, że przyszedłem na te głupie od-
           wiedziny. Wszystko tu jest głupie. Może straciłem przez to grupę Mojsiele
           Dupiaka, może oni już są milionerami. Na pewno mnie szukają, chcą mnie
           zabrać do Ameryki. Przez te odwiedziny wszystko diabli wzięli. Wściekły
           jestem na siebie i na cały świat. Szymszona więcej nie odwiedzę. Nawet gdyby
           dostał dożywocie. Nie chcę pamiętać niczego z tej wizyty. Mam wrażenie,
           że przez dłuższy czas będę pamiętał zgrzytanie żelaznych drzwi i wrzaski
           dozorców więziennych, podobne do szczekania psów.
   165   166   167   168   169   170   171   172   173   174   175