Page 126 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Arie Aksztajn (Eckstein) - Ciotka Ester”.
P. 126

jest mały, chudy, z ogoloną głową, bardzo blady i bardzo zmęczony. Gdybyśmy
           się nawet spotkali, trudno byłoby nam się porozumieć.
             Awrum Lajb numer jeden zamknięty jest w ciemnym pokoju i nie ma dokąd
           pójść. Awrum Lajb numer dwa jest wolny, swobodny, spaceruje między kwia-
           tami w miejscu, gdzie wiosna panuje przez cały rok. Jest synem króla. Bardzo
           sławnego króla, we wszystkich książkach historycznych piszą o jego potędze,
           mądrości i odwadze. Ten król nazywa się Zuberian Pierwszy. W czasie jednej
           ze swoich podróży odbił mamę Awruma Lajba numer dwa innemu królowi,
           którego imienia nie pamiętam. Mama Awruma Lajba znana była ze swej
           piękności i dobrego serca. Myślę, że ona wywarła też wpływ na swego męża.
           Kraj, w którym mieszka Awrum Lajb numer dwa, nazywa się Kwiatowice.
           Leży pomiędzy dwoma olbrzymimi, niebieskimi jeziorami. W Kwiatowicach
           wszystkie dzieci są szczęśliwe dzięki mądrym prawom, które tam obowiązują.
           Na przykład obraza dziecka uchodzi tam za wielkie przestępstwo. Jeśli się
           jednak zdarza, że ktoś je popełni, sprowadzają oskarżonego do sądu i tam
           musi on dziecko przeprosić. A jeśli to ma miejsce po raz drugi, zalepiają mu
           usta na trzy miesiące. Plaster usuwa się tylko w czasie jedzenia. A jeżeli ktoś
           bije dziecko, to wtedy król zjawia się osobiście w sądzie, by podkreślić wagę
           sprawy. Bo w Kwiatowicach odnoszą się do takich wypadków z pełną powagą.
           Jeśli ktoś uderzy dziecko, to rękę, która biła, zawiązuje się z tyłu na okres trzech
           miesięcy. A jeżeli ten sam człowiek znowu uderzy, zawiązuje mu się także
           drugą rękę. Wtedy ten człowiek umiera, bo przecież bez rąk nie można jeść.
             W Kwiatowicach, w pokojach, gdzie dzieci się uczą, nie ma w ogóle ścian.
           Cały budynek zbudowany jest ze szkła, ażeby dzieci zawsze mogły przy-
           glądać się ptakom i kwiatom. Rosną tu kwiaty we wszystkich kolorach
           i dlatego kraj ten nazywa się Kwiatowice. W pokoju do nauki dzieci sie-
           dzą na trzech poduszkach, a nie na ławkach z twardego drzewa. I można
           tam pić kakao, i jeść czekoladę do woli, bez ograniczenia. Po prostu jedz,
           ile pragniesz. W Kwiatowicach kobiety noszą złote sandałki, a mężczyźni
           nie mają prawa siusiać w kobiety. To prawo zostało ustalone w parlamencie
           Kwiatowic na wniosek Esterke po tym, jak ona im opowiedziała, jakie to jest
           przykre i obraźliwe.
             Król Zuberian Pierwszy i jego żona Helena mieszkają na szczycie góry
           w pałacu. A to dlatego, żeby król mógł patrzeć z góry na cały swój kraj i ob-
           serwować, by jego obywatele przestrzegali obowiązujących praw. Awrum Lajb
           numer dwa ma obowiązek odwiedzania wszystkich domów i sprawdzania,
    126    czy dzieciom nie dzieje się jakaś krzywda.
   121   122   123   124   125   126   127   128   129   130   131