Page 66 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi - Chava Rosenfarb. Drzewo życia - tom pierwszy.
P. 66

Samuel z entuzjazmem podjął rozmowę. To miał właśnie na myśli, sprowa-
           dzając ich tutaj: wygadać się na temat swojej pracy i zebranych materiałów.
             – Jest inna przyczyna. – Przeciągnął długimi palcami po swych kruczoczarnych
           włosach. – Łódź leży blisko granicy niemieckiej. To jest powód. Po pokojowym
           kongresie wiedeńskim  w 1815 roku, kiedy powstało Królestwo Polskie, po-
                              40
           tocznie zwane Kongresówką, które było rodzajem autonomii wewnątrz Imperium
           Rosyjskiego, rząd opracował plan industrializacji kraju. Wówczas ustalono, że
           Łódź ze względu na bliskość granicy niemieckiej stanie się centrum przemysłu
           tekstylnego. Rząd sprowadził niemieckich tkaczy jako kolonistów i to oni wy-
           budowali całe Nowe Miasto. Od ich przybycia miasto zaczęło się fantastycznie
           rozrastać, szybciej od innych miast w Europie. Po stu latach powiększyło się
           około sześćset razy.
             – A Żydzi? – nagle zainteresował się Mazur. – Żydzi niczego nie dokonali,
           mówi pan?
             Samuel wsunął ręce do kieszeni i jak to miał w zwyczaju rozstawił swe długie nogi:
             – Tego nie powiedziałem – pochylił się do Mazura. – Jeśli pan chce wiedzieć,
           to nasza Łódź została wybudowana nie przez Polaków, ale właśnie przez Niemców
           i Żydów. Ale Żydzi przybyli później. Po pierwsze, Niemcy już wtedy pokazali, na co
           ich stać. Pruska ojczyzna, z której przybyli, była już dobrze przeżarta nienawiścią
           do Żydów, wówczas właśnie określoną piękną nazwą antysemityzmu. Niemcy,
           rozumiecie mnie, zaczęli ograniczać prawo do mieszkania na nowych terenach
           Łodzi, więc Żydzi musieli nadal zamieszkiwać Stare Miasto . Po drugie, sami
                                                             41
           Żydzi z początku byli przeciwni zajmowaniu się tkactwem. Niemieccy tkacze
           jedli bardzo dużo wieprzowiny. Żydzi nazywali ich „di chazer-fresers”  i bali się,
                                                                   42
           że jeśli żydowski chłopak pójdzie pracować z niemieckimi tkaczami, zacznie też
           jeść trefne . I na pierwszego Żyda, który potajemnie wyuczył się tego rzemiosła
                   43
           u Niemca, rzeczywiście nałożono cherem . Ale wkrótce wyrośli jak grzyby po
                                              44
           deszczu żydowscy tkacze i mistrzowie tkaccy. Nie minęła chwila, a już mieliśmy
           proletariat związany z przemysłem włókienniczym, ponieważ poza tkaczami od
           razu pojawili się producenci skarpet, pończosznicy i, rozumie się, masa krawców.



           40   Kongres wiedeński (1814–1815) – międzynarodowa konferencja przedstawicieli szesnastu państw
             europejskich, której celem było wypracowanie nowych zasad ładu w Europie.
           41   Faktycznie rewir żydowski został wprowadzony w Łodzi na żądanie niemieckich osadników, którzy
             wymusili w umowie zapis, na mocy którego Żydzi nie mieli prawa mieszkać ani posiadać majątku
             w nowej osadzie.
           42   Di chazer-fresers – świniożercy.
           43   Trefne – niekoszerne.
           44   Cherem – klątwa; anatema nakładana przez sąd rabinacki na osobę, która w rażący sposób
     64      naruszyła prawo żydowskie.
   61   62   63   64   65   66   67   68   69   70   71