Page 83 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Chava Rosenfarb "Bociany. Opowieść o sztetlu”.
P. 83
oczy na progu nowej synagogi, którą wybudowano obok miejsca, gdzie w czasie
tej strasznej masakry po zamordowaniu cara Aleksandra II została spalona stara.
W tamtych potwornych dniach Josel był w wieku bar micwy. Rodzina miesz-
kała już wówczas w miasteczku, a Josel uczył się u mełameda Gemary. Jego
nauczyciel, jak i pozostali Żydzi w sztetlu, szykowali się, że lada dzień do Bo-
cianów wjedzie na osiołku Mesjasz. Josel też Go oczekiwał. Z wszystkich sił
czekał wybawienia i każdego dnia razem z innymi chłopcami z chederu biegł Mu
naprzeciw na szeroką aleję topolową, wspinał się na Niebieską Górę, gdzie stały
ruiny młyna, które później reb Fejwel wyremontował. Stamtąd wypatrywało się…
wypatrywało… I wydawało się, że rzeczywiście słychać już dęcie w wielki szofar.
Ale to był dźwięk rzezi, taki sam, jak w czasie pogromów Chmielnickiego , kiedy
48
też szykowano się na dęcie szofaru obwieszczające nadejście Mesjasza.
Jak to się stało, tego dokładnie nie wiedział nikt. Zarówno goje, jak i Żydzi
martwili się śmiercią cara. Żydzi zawsze niechętnie modlili się o nowego cara,
a goje dobrze jeszcze pamiętali pańszczyznę, która nie tak dawno została znie-
siona. Potem Żydzi z miasteczka Chwosty przynieśli wiadomość, że w Kijowie
miał miejsce pogrom , a w Warszewie była trzydniowa masakra . Ale to były
50
49
pogłoski. Od kiedy Josel sięgał pamięcią, mówiło się o pogromach, które miały
miejsce to w tym, to w innym mieście. Ot, gadało się. Nie miało to nic wspólnego
z Bocianami. Aż do momentu, gdy pomiędzy chłopami zaczęła się rozchodzić
pogłoska, że to Żydzi zamordowali cara, że nowy minister carski, graf Ignatiew,
wyraźnie nakazał bić Żydów, takie nowe zarządzenie wyszło. A cara należy słu-
chać…
Wówczas połowę Bocianów wraz z synagogą spalono, a pośród ofiar znaleźli
się dziadek i babcia Joselego, ciocia z nowonarodzonym niemowlęciem oraz
narzeczona jego najstarszego brata, którą Kozacy zgwałcili.
Ta burza ucichła tak samo nieoczekiwanie, jak wybuchła. Bociany odbudowano
błyskawicznie. Ale Josel nie wrócił już do mełameda od Gemary i jego noga nie
postała w bejt midraszu. Stracił zwyczajnie pociąg do studiowania pism, a to,
czego zdążył się nauczyć z Gemary, i tak wyleciało mu z głowy.
Wtedy zbudowano nową synagogę, ale to nie była po prostu synagoga. Dla
Bocianów to była pociecha – najdroższe cacko, niczym klejnot na głowie zdobiący
obdartą narzeczoną, ponieważ nie tylko zwykły sztetl, ale nawet duża, bogata
metropolia mogłaby poszczycić się taką synagogą. A zbudował ją nikt inny jak
48 Powstaniu Kozaków przeciwko Rzeczypospolitej w 1648 r., którym dowodził hetman Bohdan
Chmielnicki, towarzyszyły krwawe pogromy Żydów.
49 Pogrom w Kijowie miał miejsce 26 kwietnia 1881 r. Oprócz plądrowania żydowskich domów i skle-
pików, doszło do gwałtów i morderstw, a fala nienawiści rozlała się na sąsiednie gubernie.
50 Pogrom w Warszawie wybuchł w Boże Narodzenie 1881 r. Były dwie ofiary śmiertelne i 24 ranne.
10 tys. osób straciło swój majątek. 83