Page 38 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. "Żółta gwiazda i czerwony krzyż" Arnold Mostowicz
P. 38

On, stary lekarz żydowski, i Laokoon wiedzieli, że na przychylność
                  bogów liczyć mogą tylko naiwni i ślepi i że przeciwstawianie się im nie
                  leży w mocy człowieka… Obok pogotowia dla Żydów jeszcze jeden dar –
                  getto dla Żydów. Na Bałutach .
                                          5
                    No, ale nie czas teraz na wspominanie sprzed miesięcy czy tygodni.
                  Teraz trzeba dobrze odgrywać rolę, jaka w tym spektaklu przewidziana jest
                  dla niego. I uważać, by panowie Niemcy nie okazali swego niezadowolenia.
                    Rozrosła nam się teraz kolumna – pomyślał, patrząc, jak z bram domów
                  żandarmi wyprowadzają coraz to nowe grupy ludzi z żółtą łatą. Cała akcja
                  wynikła zresztą z tego, że się Niemcy zdenerwowali, i słusznie zdener-
                  wowali. Ogłosili utworzenie getta, podali do wiadomości jego granice,
                  a tylko nieliczni Żydzi uwierzywszy, że to nie groźby czy żart, porozu-
                  mieli się z żyjącymi na Bałutach Polakami i za słone pieniądze wyku-
                  pili co lepsze mieszkania. Wybór nie był duży. Tych lepszych, z urządze-
                  niami sanitarnymi, było trzysta-czterysta na czterdzieści tysięcy. Reszta
                  Żydów łódzkich przez pierwsze kilka tygodni czekała. Na co? Może na to,
                  że ziszczą się plotki nie wiadomo gdzie wymyślane i nie wiadomo przez
                  kogo puszczane w obieg: że wojna się kończy, że Hitler nie żyje, że ofen-
                  sywa francuska, że czołgi rosyjskie, że Rumunia, że… Im słoneczko wyżej…
                  Kto przedtem w żydowskiej dzielnicy słyszał o Sikorskim? Najwyżej nie-
                  liczni stali czytelnicy gazet. Teraz wiedziało o nim każde żydowskie dziecko.
                    Jaka to ulica? W ciemnościach wszystkie są do siebie podobne,
                  szczególnie w Łodzi. Zachodnia, zdaje się. Na zachodzie ma się lada
                  dzień zacząć…
                    Uwaga. Z drugiej strony ulicy wezwał go sanitariusz, czyniąc dodat-
                  kowo jakieś gesty, które ginęły w ciemnościach. Pobiegł we wskaza-
                  nym kierunku. Jeszcze usłyszał okrzyk: – Pogotowie! Ktoś leży w bramie.
                  – A w bramie okazało się, że ktoś leży także na podwórku. Torując sobie
                  drogę łokciami, przecisnął się przez tłum ciągnący już teraz całą szero-


                  5   Na przymusową dzielnicę zamieszkania Żydów okupacyjne władze niemieckie wyznaczyły północną
                    część miasta, obejmującą Stare Miasto i Bałuty. Była to najuboższa dzielnica Łodzi, zabudowana
                    przede wszystkim drewnianymi, parterowymi domami bez żadnych wygód. Teren ten przed wojną
                    zamieszkiwała przede wszystkim ludność żydowska. Zob. J. Baranowski, The Łódź Ghetto/Łódzkie
                    Getto 1940-1944: Vademecum, Łódź 2009.

                  36






         Mostowicz_zgck_-010214_.indd   36                                   14-01-31   14:37
   33   34   35   36   37   38   39   40   41   42   43