Page 197 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. "Żółta gwiazda i czerwony krzyż" Arnold Mostowicz
P. 197
sam sens, jak tłumaczenie pointy dowcipu. A poza tym nie miał prze-
cież zielonego pojęcia, jakie tutaj panują warunki. Tutejsi esesmani mogą
nie wiedzieć, co się dzieje w Oświęcimiu, ale mogą być stokroć gorsi
od swoich oświęcimskich kolegów.
W pokoju zapanowała cisza. Esesman siedział zamyślony. Po chwili
zapalił jeszcze jednego papierosa.
– Dziękuję panu – rzekł krótko i wstał od stolika. On podniósł się także.
Tuż przed wyjściem z baraku zgasił swego papierosa. Palenie w towarzy-
stwie Niemca mogłoby być mimo wszystko uznane za chęć nadmiernego
spoufalania się...
W baraku, gdzie znajdowała się reszta więźniów z transportu, zastał
już Vogla i Loewiego. Obydwaj byli bladzi jak papier. Vogel ocierał sobie
pot z czoła. Z pewnością wyglądam jak oni – pomyślał. Usiadł przy stole,
nic nie mówiąc. Przyglądał się to jednemu, to drugiemu, starając się
odczytać z ich twarzy, jaki przebieg miała esesmańska indagacja.
Ciągle był zaniepokojony, czy każdy powiedział to samo, czy też aby
któryś nie stchórzył. Wreszcie nie wytrzymał i zapytał Vogla:
– Chciał wiedzieć o Oświęcimiu?
Vogel kiwnął tylko potakująco głową.
– Co mu powiedziałeś?
– No co... Tak jak jest...
Po chwili przyszedł Joachim, a po paru sekundach – Hirschfeld. Ten go
najbardziej niepokoił. Okazało się, że każdy powiedział to samo, co on.
Fakt ten uspokoił go, co zresztą trudno było uzasadnić w sposób racjo-
nalny. Jakby to, że zeznania ich były zgodne, mogło w czymkolwiek wpły-
nąć na sytuację każdego z nich z osobna.
Milczący dotychczas Joachim rzucił uwagę, która wydała mu się bardzo
trafna i która odpowiadała ich potrzebie spojrzenia z ufnością w przyszłość...
– Czy coś takiego mogłoby mieć miejsce kilka lat czy nawet rok temu?
Oni wiedzą, że to koniec.
Vogel, który był realistą, żachnął się, ale nic nie powiedział.
Później rozlokowano ich w różnych barakach. Na szczęście jemu i Emi-
lowi przypadł ten sam. W baraku tym umieszczeni byli ci więźniowie,
którzy pracowali przy ładowaniu i wyładowywaniu węgla.
195
Mostowicz_zgck_-010214_.indd 195 14-01-31 14:38