Page 90 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Czas Litzmannstadt Getto. Obrazy filmowe.
P. 90

jego mieszkańców. Jednak zderzenie z rzeczywistością
                                      środkowoeuropejskiego  getta  dla  Żydów  z  Europy
                                      Zachodniej było szczególnie bolesne. „Ich wsadzono do
                                      wrzątku, nam powoli podnoszono temperaturę” – tak
                                      ojciec  tłumaczył  małemu  Romanowi  Freundowi  (RD)
                                      niezwykle wysoki odsetek umieralności wśród Żydów
                                      zachodnioeuropejskich przybyłych do Łodzi. „W getcie
                                      było bardzo dużo Żydów, którzy i przed wojną żyli w cięż-
                                      kich warunkach, więc tym różnym biednym rzemieślni-
                                      kom, robotnikom też było łatwiej przystosować się do
                                      stopniowo  pogarszającej  się  sytuacji”  –  wspominała
                                      Helena  Bergson  (LG).  „My,  z  dobrych  warunków,  też
                                      mieliśmy  to  w  pewien  sposób  stopniowane.  Tak,  że
                                      ludzie  się  adaptowali.  Natomiast  ci  zachodni  Żydzi
                                      przyjechali od razu z normalnych warunków do krańco-
                                      wo ciężkich. I oni masowo ginęli, bardzo szybko” (Helena
                                                 3
                               3 —    Bergson, LG) .
                    Konfrontacja Wschodu   Aby  przeżyć,  nowo  przybyli  mieszkańcy  musieli
             z Zachodem jest także ważną osią
             narracyjną w opracowaniach histo-  zaadaptować się do obcych warunków i poznać prawa
             rycznych dotyczących zachodnioeu-  obowiązujące w getcie. „Po kilku dniach byłem pewien,
               ropejskich Żydów w getcie. Zob.   że najważniejsze jest to, co człowiek może wymienić
               K. Radziszewska, Żydzi zachod-
               nioeuropejscy w getcie łódzkim   – mówił Erwin Singer (RD). – To, co jeszcze ma własnego
             w świetle dzienników i wspomnień  i  może  wymienić  na  jedzenie”.  Model  asymilacyjny
                 z getta, [w:] Fenomen getta   wybrała także Lucille, która w filmie Lankosza i Barta
                  łódzkiego 1940-1944, red.
               P. Samuś, W. Puś, Wydawnictwo  mówi wprost: „Zdecydowałam, że nie mogę być dłużej
                Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź  Żydówką  z  Niemiec.  Uwierzyłam  w  to.  Powtarzałam
              2006, s. 309-325; J. Baranowski,  wszystkim, że czuję się Polką. Wiedziałam, że aby prze-
             Żydzi z zachodniej Europy w getcie
              łódzkim (1941-1944), [w:] Mówią  żyć, muszę być podobna do miejscowych. Wszystkim
                  świadkowie Chełmna, red.   mówiłam, że czuję się Polką. Nawet gdyby oni malowali
              Ł. Pawlicka-Nowak, Rada Ochrony  podłogi w swoich pokojach na czerwono, zrobiłabym to
                 Pamięci Walk i Męczeństwa
              w Warszawie, Muzeum Okręgowe   samo”.
              w Koninie, Konin 2004, s. 17-31;   Jednak nie zawsze przystosowanie się czy asymilacja
                 A. Sitarek, Transporty Żydów   były możliwe. Nawyk zachowania higieny, pielęgnowany
                 z Berlina do getta łódzkiego
              (1941-1942), [w:] Studia i szkice  poprzez mycie się w lodowatej wodzie, był przyczyną
                    dedykowane Julianowi   licznych zachorowań. Nieumiejętność porcjowania je-
                Baranowskiemu, red. E. Wiatr,   dzenia prowadziła do szybszego odczuwania głodu. „Oni
              P. Zawilski, Archiwum Państwowe
                 w Łodzi, Uniwersytet Łódzki,   po prostu nie potrafili… myśmy na przykład dostawali
             Centrum Badań Żydowskich, Łódź  w pewnym okresie ćwierć kilo chleba dziennie, to myśmy
              2010, s.226-241; J. Baranowski,  sobie to dzielili, żeby trochę zjeść rano, i w południe,
              Żydzi wiedeńscy w getcie łódzkim
                    1941-1944, Fundacja   i wieczorem. A oni momentalnie co dostawali, to zjadali
             Monumentum Iudaicum Lodzense,  i potem głodowali. Tak, że bardzo szybko zaczęli ginąć”
                Archiwum Państwowe w Łodzi   (Helena Bergson, LG).
             przy współpracy Oficyny Bibliofilów,
                        Łódź 2004; i in.  Poczucie obcości budowało zachowanie obu stron.
                                      „Żydzi z Zachodu często patrzyli na Żydów ze Wschodu
                                      z góry i traktowali ich jako obywateli trzeciej kategorii”


            88         Ewa Ciszewska
   85   86   87   88   89   90   91   92   93   94   95