Page 32 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Zofia Lubińska-Rosset - "Okruchy Pamięci".
P. 32

straszny krzyk i następujący po nim strzał. Byłam przekonana, że
                                     25
            Alanek został wtedy zabity .
                 W jednym z ostatnich dni października cały obóz z Łagiew-
            nickiej 36 został doprowadzony (?) do wagonów na stacji kolejowej
            Radogoszcz  (Radegast).  Zupełnie  nie  pamiętam,  w  jaki  sposób
            znaleźliśmy się na stacji. Jak wynika z licznych publikacji dowie-
            ziono nas tam tramwajem. Ale ja w ogóle nie zarejestrowałam w
            pamięci tramwaju w getcie, choć poruszał się on na trasie, którą
            przebywałam w drodze do pracy . Po załadowaniu do tzw. bydlę-
                                           26
            cych wagonów ruszyliśmy w drogę w nieznane i właśnie ten trans-
                                             27
            port był ostatnim z łódzkiego getta .




            25
              Losy rodziny doktora Millera nie są do końca wyjaśnione. Niektórzy - jakoby naoczni
            świadkowie - podają, że Hans Biebow osobiście zawiózł ich do Chełmna n. Nerem,
            gdzie zostali natychmiast zlikwidowani, inni twierdzą, że dr W. Miller został deporto-
            wany sam, a dopiero po dwóch dniach zabrano jego żonę i synka (wersja najczęstsza).
            W piątym tomie Kroniki Getta Łódzkiego – Litzmannstadt getto 1941-1944, na str. 319 po-
            dana jest mało wiarygodna informacja, że dr W. Miller wraz z żoną i synem został ty-
            dzień po likwidacji getta zamordowany przez swego pacjenta. Autor jednej z pierw-
            szych całościowych monografii łódzkiego getta Icchak Rubin wspomina z kolei, że Mil-
            ler  został wywieziony i zabity prawdopodobnie na cmentarzu żydowskim (Żydzi w Ło-
            dzi pod niemiecką okupacją 1939-1945, Londyn 1988).
            26
               Tramwaje w getcie łódzkim kursowały od przełomu 1941/1942 r. początkowo od
            skrzyżowania ul. Brzezińskiej z ul. Marysińską i Jagiellońską do stacji Radegast, służąc
            przewozom towarowym, a od 2 czerwca 1942 r. dla komunikacji pasażerskiej na trasie
            Bałucki Rynek-Marysin (Kronika getta łódzkiego. Litzmannstadt Getto 1941-1944, Łódź
            2009, t. 5, s. 354).
            27
               Ogromna większość znanych mi opracowań o łódzkim getcie jako datę ostatniego
            transportu wymienia 29 sierpnia 1944 r.  Z posiadanego przeze mnie zaświadczenia wy-
            stawionego przez Międzynarodowe Biuro Poszukiwań w Arolsen wynika, że w doku-
            mentach obozowych odnotowano uwięzienie mojej Mamy i mnie w obozie koncentra-
            cyjnym w Ravensbrück w dn. 22 października 1944 r. Istniejące dane archiwalne nie za-
            wierają natomiast daty wyjazdu transportu z łódzkiego getta. J. Poznański w swoich
            wspomnieniach pt. Dziennik z łódzkiego getta, W-wa, 2002, na stronie 244 pisze, że ewa-
            kuacja obozu przy ul. Łagiewnickiej 36 miała miejsce w sobotę 21 października 1944 r.
            w godzinach rannych. Z kolei M. Margulies (AŻIH, sygn. 391/462) jako datę wyjazdu
            podaje 19 października 1944 r. (cyt. wg M. Miller Europa według Auschwitz. Litzmannstadt
            Ghetto, Oświęcim 2009, s. 448).


                                                                        25
   27   28   29   30   31   32   33   34   35   36   37