Page 105 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Naród Zatracenia.
P. 105
Zaprowadziłem go do domu Sali Zaśmiał się, ale podszedł
i Sala, do piwnicy. Znałem kilka do ściany i próbował
kryjówek, gdzie żydowscy rodzice wyjąć jedną z cegieł,
naprawdę ukrywali swoje dzieci a ja szybko wyciągnąłem
– ale nawet gdybym je wydał, leżący w szparze podłogi
zginęłyby na darmo. Nie łudziłem pistolet, który zostawił
się: wiedziałem, że za to, mi wtedy tamten
co zrobiłem na podwórku, ten oficer, i strzeliłem mojemu
Niemiec mnie potem zabije. Niemcowi w plecy.
Zabiłem go.
Pokazałem mu ścianę
i powiedziałem,
że za nią jest kryjówka.
104 105