Page 117 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Chava Rosenfarb „Między miasteczkiem i Łodzią. Opowieść o miłości”.
P. 117
– Nie tylko moje, ale całej ludzkości. To Jean Jaures – wyjaśnił Mojsze. –
8
Wielki człowiek. Zastrzelono go w paryskiej kawiarni, bo był zdecydowanym
przeciwnikiem wojny.
Dwa dni później, zanim Binele spotkała się z Herszelem, poszła zerwać
z Jojnem. Ten przyniósł jej na spotkanie owczy kożuszek ozdobiony kolorowymi
haftami. Oczy Binele zalśniły na widok takiego cuda.
– Załóż – pomógł jej przymierzyć kożuszek. – Już nie zmarzniesz. I widzisz,
jak dobrze znam twoje wymiary. Nie jesteś ciekawa, czy ci pasuje?
– Skąd to wziąłeś? – wyrzuciła z siebie.
– Nie twoja sprawa – mruknął Jojne zadowolony. – Dopóki nie nadarzy się
możliwość wyjazdu do Erec Isroel, kożuszek będzie cię ogrzewał wtedy, kiedy ja
nie będę mógł zrobić tego osobiście.
– Powiedziałam ci już tysiąc razy, że nie chcę jechać do Erec Isroel! – zawo-
łała, podczas gdy w sercu coś ją ostro, ostrzegawczo zakłuło.
– Zdaj się na mnie. Gdy nadejdzie czas, to już będziesz chciała! – zaśmiał
się tym swoim urywanym śmiechem. Nigdy nie śmiał się pełną piersią, a Binele
nienawidziła dźwięku jego zachrypniętego śmiechu przypominającego kaszel.
Zdjęła kożuszek.
– Nie potrzebuję go.
Nienawidziła, kiedy się śmiał, a on lubił, kiedy ona wpadała w gniew. Więc
z powrotem zarzucił jej kożuszek na ramiona i mocno objął.
– Owszem, potrzebujesz. I potrzebujesz też mnie, bo jesteś moja.
– Nie należę do nikogo! – wyrwała się z jego ramion.
Była jego, w kożuszku, obok cmentarza. Nie powiedziała mu, że już nigdy się
z nim nie spotka. Pożegnała go jak zwykle i odeszła ubrana w owczy kożuszek.
Kiedy bez tchu wpadła do domu, Cypora powiedziała jej, że był u nich jakiś
młody człowiek, który poprosił, by jej przekazać, że nie może przyjść o dziesiątej
wieczorem, bo musi wyjechać z miasta, nie wiadomo, na jak długo i że odszuka
ją, gdy tylko wróci.
– Gdzie znalazłaś takiego rystokratę w okularach? Piękny Mojsze zabierze
ci ten elegancki kożuszek, kiedy się dowie… – Cypora niby żartowała, patrząc
z zazdrością na Binele.
– To przecież mój brat, Herszele… – rozpłakała się Binele.
8 Jean Léon Jaurès (1859–1914) – francuski działacz socjalistyczny, obrońca praw robotni-
ków, zadeklarowany antymilitarysta, zwolennik rozwiązań dyplomatycznych, zamordowany
przez nacjonalistę dzień przed moblilizacją Francji. 117