Page 213 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Chava Rosenfarb - Listy do Abraszy.
P. 213

w kok, kąpie się w świetle lampy naftowej, która stoi na stole; światło elektryczne
             w domu często gaśnie. Krąg światła rzucany przez lampę naftową obejmuje jej
             kontur i kontur Cimermana, pozostawiając resztę izby zatopioną w ciemności.
             Kiedy zaczynam pogrążać się we śnie, czuję, jakby szeroki krąg światła nad stołem
             wsysał mnie w siebie jak w krąg cichej tęsknoty. Próbuję wyobrazić sobie tatę
             i mamę w takiej cichej scenie – i nie mogę. Kiedy rodzice są razem, powietrze
             wokół nich wibruje napięciem, jakimś radosnym niepokojem. Im bliżej siebie
             siedzą rodzice, tym bardziej coś dziwnego buzuje między nimi – przyjemnego,
             lecz także niesamowitego. Krąg światła, który ich obejmuje, zarówno wchłania
             mnie w siebie, jak i od siebie oddala.

                                              *

                Są to ciężkie czasy dla żydowskiego życia społecznego. Władza odbiera
             subsydia dla żydowskich szkół świeckich . Przedszkolu i może również szkole
                                               173
             dziennej grozi likwidacja. We wcześniejszych latach Władimir Medem zwykł
             udawać się z misją do Ameryki, żeby gromadzić fundusze dla sieci żydowskich
             szkół ludowych w Polsce. Lecz trzy lata temu zmarł tam na chorobę nerek
             i nie ma nikogo, kto by go zastąpił. Nauczyciele przez cały rok nie dostają
             wypłaty i przymierają głodem. Nauczycielka Mania jest poszarzała i wygląda
             żałośnie, kiedy śpiewa z nami, dziećmi, w korowodzie: Szejninke blimelech waksn
             in gortn .
                    174
                Zbici z tropu i pełni troski z powodu sytuacji nauczycieli, Jankew i Wowa, ra-
             zem z innymi członkami komitetu szkolnego, wyruszają co dzień po pracy, żeby
             zbierać pieniądze od osób prywatnych. Isroel Lichtensztajn objeżdża miasta
             i miasteczka Polski, żeby prowadzić kampanię na rzecz szkoły.
                W pewne sobotnie popołudnie Jankew bierze Wierkę i mnie, a Wowa swoją
             córkę Malkę, i udajemy się na spacer do Parku Kolejowego , żeby ojcowie mo-
                                                              175
             gli ze spokojną głową omówić to, co musi zostać zrobione dla poprawy sytuacji
             szkół. Malka Cederbojm nie przyjaźni się ze mną. Jest starsza ode mnie o cały
             rok. Chodzi już do pierwszej klasy „właściwej” szkoły i dla niej jestem jeszcze
             smarkulą. Malka jest zainteresowana raczej znalezieniem łaski w oczach Wierki.



             173   Sprawa dotacji dla szkół i organizacji propagujących język jidysz nieustająco wracała w dwudzie-
                stoleciu międzywojennym na obrady Rady Miejskiej w Łodzi, rozpalając łódzkich radnych i przy-
                chodzącą na obrady publiczność. Na początku lat 30. oszczędności budżetowe planowano uzy-
                skać dzięki skreśleniu dotacji dla instytucji mniejszości narodowych. Zob. więcej: M. Trębacz, Izrael
                Lichtenstein. Biografa żydowskiego socjalisty, 2016.
             174   (jid.) Śliczne kwiatuszki w ogródku rosną – słowa piosenki dziecięcej.
             175   Park Kolejowy albo Ogród Kolejowy to dzisiejszy Park im. Stanisława Moniuszki przy Dworcu Łódź
                Fabryczna.                                                         211
   208   209   210   211   212   213   214   215   216   217   218