Page 326 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Roman Kent "Jedynym wyjściem była odwaga".
P. 326

w protokołach Bundestagu, będą żyć wiecznie jako moralne zwycięstwo.
          Poprzez uznanie winy w imieniu całego narodu niemieckiego historia
          została adekwatnie udokumentowana.
             Było to moje moralne zwycięstwo, jednak nie cieszyłem się nim długo.
             Przed aktywowaniem działań Fundacji Michael Hausfeld wraz z innymi
          prawnikami od pozwów zbiorowych wytoczył proces Austrii w sprawie
          dotyczącej także banków niemieckich. Sędzia Judith Kram stanęła po
          stronie ocalałych i orzekła, iż porozumienie w sprawie pracy niewolniczej
          i przymusowej nie uwzględnia banków austriackich, po czym odmówiła
          odrzucenia pozwu. Ponieważ banki austriackie należały obecnie do Nie-
          miec, sytuacja ta skutecznie naruszała pokój prawny, który obiecaliśmy
          Niemcom w porozumieniu. Bez zawarcia pokoju prawnego nasze umowy
          dotyczące pracy niewolniczej i przymusowej były martwe. Sprawa została
          odrzucona w apelacji dopiero pięć miesięcy później, co opóźniło wypłatę
          odszkodowań potrzebującym ocalałym.
             W dniu, kiedy sprawa została ostatecznie odrzucona, stałem przed
          budynkiem sądu, gdzie orzekała sędzia Kram. Było to mniej więcej rok
          po mojej płomiennej przemowie na temat moralności i sprawiedliwości,
          wygłoszonej przed prezydentem Rauem w Berlinie. Pomyślałem, że chodziło
          tu bardziej o pokój prawny niż o cokolwiek innego; oceniłem, że w ciągu
          roku od podpisania porozumienia w Berlinie zmarło przynajmniej dziesięć
          procent ocalałych. Kiedy zwróciłem się do zgromadzonych wokół mnie
          dziennikarzy, miałem łzy w oczach i chyba łamał mi się głos:
             „Ten moralny gest ogranicza się do słów, jedynie do słów, dowodząc,
          co dla nich oznacza moralność. Dla nich to wyłącznie biznes, chłodna
          kalkulacja”.



          ICHEIC
          Międzynarodowa Komisja do spraw Roszczeń Ubezpieczeniowych Ery
          Holokaustu (ICHEIC) została powołana do życia, gdy kilka różnych czyn-
          ników osiągnęło punkt wrzenia w późnych latach 90. Jedną z głównych
          przyczyn były arogancja i obojętność okazywane ocalałym z Holokaustu
          przez europejskie firmy ubezpieczeniowe. Nie wykazywały one żadnego
          zrozumienia, ponieważ nie chciały go wykazać.
             Wszystko, co wiąże się z ICHEIC, było i nadal jest trudne. Negocjacje były
          skomplikowane ze względu na udział firm ubezpieczeniowych z różnych


          326
   321   322   323   324   325   326   327   328   329   330   331