Page 91 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi - Chava Rosenfarb. Drzewo życia - tom pierwszy.
P. 91

swoje „głowy”, to znaczy drewniane modele głów, na których układała peruki ,
                                                                              7
             ponieważ od panieńskich czasów zajmowała się perukarstwem. Gdy dzieci były
             jeszcze małe, były to jedyne głowy, które maluchom wolno było zawracać, do
             których mogły mówić, wykorzystując je do wszelkiego rodzaju zabaw. Jednak
             nocą „głowy” zamieniały się w straszydła i nierzadko zdarzyło się, że któreś
             z dziecięcej kompanii budziło się ze snu, po czym – spotkawszy się oko w oko
             z drewnianą twarzą – biegło do łóżka mamy z przerażającym krzykiem.
                Przy sąsiedniej ścianie znajdował się warsztat stolarski Iciego Meira. Był to
             wielki, długi, drewniany blat przybity do dwóch kozłów, przy którym ojciec wraz
             z synami pracowali za dnia, a który nocą służył jako posłanie dla chłopców. W dni
             świąteczne warsztat wysuwano na środek piwnicy, nakrywano białym obrusem
             – a wówczas zamieniał się w prawdziwy stół. Na trzeciej ścianie, odrobinę od
             niej odsunięte z powodu wspomnianej wilgoci, stały żelazne łóżka Iciego Meira
             i Szejny Pesi, a obok nich ustawiona na ukos szafka na książki. Stała na ukos
             nie tyle dla urody, co z tego samego powodu, o którym dopiero co była tu mowa.
                W szafce na książki, która była podzielona czterema takimi samymi półkami,
             synowe trzymali swoją „literaturę”. Aż do wesela najstarszego syna Srulika każ-
             dy z nich miał jedną. Bundowiec  Srulik trzymał na swojej: historię socjalizmu,
                                         8
             pisma Augusta Bebla  i opasłe tomy Kapitału Marksa . Komunista Motl na
                                9
                                                            10
             swojej trzymał stos na wpół trefnych broszurek oraz drugi stos książek całkiem
             koszernych, pomiędzy kartkami których właśnie ukrył towar prawdziwie niebez-
             pieczny: proklamacje i biuletyny. Syjonista Josi, który nigdy nie był pasjonatem
             czytania, miał na swojej półce kilka ilustrowanych wydań specjalnych pisma
             swojego klubu sportowego „Hakoah” , a na nich w szklanej ramce leżała
                                              11





             7    Zamężne kobiety żydowskie miały obowiązek zakrywania włosów. Co najmniej od XVIII w. wśród
                Żydówek aszkenazyjskich zrodził się zwyczaj golenia głowy i noszenia peruki. Ten obyczaj stoso-
                wany jest przez niektóre środowiska ortodoksyjne do dziś.
             8    Bund (właśc. Algemejner Jidiszer Arbeterbund in Lite, Pojlen un Rusland, czyli Powszechny Żydow-
                ski Związek Robotniczy na Litwie, w Polsce i Rosji) – lewicowa, antysyjonistyczna partia żydow-
                ska, utworzona w 1897 r. w Wilnie i początkowo działająca w Rosji, a w okresie międzywojennym
                w II RP. Zlikwidowana w 1948 r. po objęciu władzy w Polsce przez komunistów.
             9    August Ferdinand Bebel (1840–1913) – jeden z założycieli i wieloletni przywódca niemieckiej
                socjaldemokracji.

             10   Kapitał. Krytyka ekonomii politycznej – główne dzieło Karola Marksa.
             11   Żydowskie Stowarzyszenie Gimnastyczno-Sportowe „Hakoah” działało w latach 1920–1939, zrze-
                szało głównie członków ze środowisk inteligenckich. Prowadziło prężnie działającą sekcję piłki noż-
                nej (mecze rozgrywano na boisku w parku Helenów), sekcję bokserską i sekcje gier zespołowych,
                zarówno męskie, jak i kobiece.                                     89
   86   87   88   89   90   91   92   93   94   95   96