Page 51 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Naród Zatracenia.
P. 51
Bałem się. Wiedziałem, co może się Nazywali się Sal i Sala.
stać, jeżeli jakiś Niemiec jednak Mieszkałem w ich piwnicy
mnie zobaczy, i to bez gwiazdy przez prawie dwa lata.
Dawida na ubraniu. Musiałem
znaleźć jakieś stałe schronienie. O jedzenie musiałem się
starać sam. Kradłem.
Oni dostawali racje
żywnościowe, bo pracowali.
Kiedy wracali po długich
godzinach harówki,
rozmawiali cicho i często
płakali – ale oni mieli
przynajmniej siebie.
Wszedłem do pierwszego lepszego
domu. Schowałem się w piwnicy,
ale wyszedłem na górę, do pokoju,
bo byłem głodny. Przy stole siedziało
smutne małżeństwo w średnim wieku.
Naprzeciwko nich stał pusty talerz.
Usiadłem przy nim.
50 51