Page 75 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. "Getto walczy" Marek Edelman
P. 75
MAREK EDELMAN:
Bundowiec z urodzenia
Przez całe życie Marek Edelman pozostał wierny Bundowi, organiza-
cji, która go wychowała i ukształtowała. Także w „Solidarności” do-
strzegał idee, które były mu bliskie.
Data urodzin Marka Edelmana jest niepewna. Przyjmuje się, że
był to 1 stycznia 1919 r. (tak figuruje w dokumentach). W wielu pu-
blikacjach podawana jest jednak data późniejsza: 1 stycznia 1922 r.
Wymieniany jest też rok 1921. Nie zawsze zgadza się również miej-
sce urodzenia. Naprawdę urodził się w niewielkiej miejscowości Ho-
mel na dzisiejszej Białorusi, ale wychowywał się i dorastał w Warsza-
wie, dokąd przeprowadzili się jego rodzice, stąd często w notkach
biograficznych jako miejsce jego urodzenia podawana jest Warsza-
wa, zresztą z Warszawą był emocjonalnie związany przez całe ży-
cie. To było miejsce jego dzieciństwa i dojrzewania. Jakże trudnego
i dramatycznego. I wracał tam ciągle, choć na stałe mieszkał w Ło-
dzi przy ul. Zelwerowicza (dawniej Mostowej) na Radiostacji.
Nie czekali na Mesjasza
Choć Marek Edelman czasami przyznawał, że z Łodzią ma niewiele
wspólnego, tutaj właśnie zakotwiczył na dobre.
– Gdzieś na wiosnę 1945 r. postanowiono, że będę chodził na
medycynę. Zapisywano się w szkole na ulicy Narutowicza, gdzie przed
wojną było gimnazjum kupieckie. Okna zatkane były poduszkami
i dyktą, a na półpiętrze, na podłodze, siedział profesor Wincenty To-
maszewicz, zwany Dziadkiem – wspominał Edelman podczas uroczys-
tości wręczania mu honorowego doktoratu Uniwersytetu Medyczne-
go w Łodzi w 2007 r. Swój wykład zakończył przesłaniem do nauczy-
cieli, aby wpajali przyszłym medykom nie tylko wiedzę, ale by uczyli
– 73 –