Page 128 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi - Chava Rosenfarb. Drzewo życia - tom trzeci.
P. 128

do domu bez jakiejś zdobyczy. Gotuję dla niej smaczne posiłki, które napełniają
                 aromatem cały dom. Ale gdy ona odsuwa talerz, to w środku, w żołądku, jestem
                 bardzo zadowolony – i modlę się, aby jeszcze choć przez kilka dni nie mogła
                 wziąć jedzenia do ust. To się nazywa być dobrym synem! Obrzydliwy robaku, czy
                 nie najwyższy już czas, aby pojawił się but, który cię rozdepcze?
                   A niech to diabli, nie chcę być Żydem!













                                                                                                                                             Rozdział szósty
   123   124   125   126   127   128   129   130   131   132   133