Page 232 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi - Chava Rosenfarb. Drzewo życia - tom drugi.
P. 232

przeżyta groza biła wciąż z dziecięcych oczu: – Uratowałem ci życie, skurwysynu!
               – miał głos okrutny, a jednak bliski płaczu.
                  Pan Adam skierował ku niemu fałszywy, ozłocony zębami uśmiech.



                                                 *


                  Dopiero po dwóch dniach dano Mietkowi znać, gdzie znajduje się ojciec.
               Poszedł do szefa i dostał zgodę na uwolnienie pana Adama z więzienia przy
               Czarnieckiego .
                           4
                  Mężczyzna, którego Mietek sprowadził do domu, jedynie przypominał jego
               ojca. Naprawdę był jednak innym człowiekiem.
                  W domu wszyscy odetchnęli z ulgą. Sunia należała do przeszłości. Po tygodniu
               nikt jej nie pamiętał i nie wspominał. Ale w panu Adamie zaczęła żyć nowym
               życiem. Już jej nie kochał. Wszelka iskra miłości zgasła w nim wraz z owym wy-                                       Rozdział jedenasty
               strzałem. Żyła w nim ostatnim wyciem, wyła nienawiścią i pogardą wobec ludzi
               po obu stronach drutów.
































               4    Centralne Więzienie getta mieściło się w kompleksie budynków przy ul. Czarnieckiego 12–18, byli
                  tam osadzani mieszkańcy getta skazani przez żydowskie sądy oraz na polecenie władz niemiec-
                  kich.
   227   228   229   230   231   232   233   234   235   236   237