Page 135 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi - Chava Rosenfarb. Drzewo życia - tom pierwszy.
P. 135
Porannym”. Trzymając gazetę na rozpostartych dłoniach niczym kosztowny tort,
chciał ją z przesadną ostrożnością położyć na wyciągniętej ręce pana Adama.
Ten jednak wyrwał ją mu niecierpliwie i nie mogąc się doczekać, aż Marian znów
usiądzie za kółkiem, zadysponował:
– Jedź już!
Pan Adam otworzył gazetę i burcząc do siebie, zaczął czytać wytłuszczone,
wielkie nagłówki: „Chamberlain jest rozczarowany…”, „Minister spraw zagranicz-
2
nych Beck jedzie do Londynu…”. Próbował czytać małe literki, ale ledwo mu się
3
to udawało z powodu trzęsienia auta: „Hácha przekazuje los narodu czeskiego
4
w ręce Führera… Niemieckie oddziały, zgodnie z postanowieniami zawartymi
w Monachium, przekroczyły granice… Protektorat Czech i Moraw stał się faktem…
Führer obiecuje sprawować kontrolę nad niezawisłością Słowacji…. Führer ogłosił
Memel niemieckim miastem”. Führer tu, Führer tam – z niezadowoleniem po-
5
trząsnął gazetą. Przeleciał dodatek z wiadomościami finansowymi. Auto pędziło
bocznymi, źle wybrukowanymi uliczkami, więc pan Adam ciągle podskakiwał na
siedzeniu. Cyfry tańczyły mu przed oczyma. Próbował je w myślach połączyć na
nowo. I to też nie dało mu żadnej przyjemności. Przeraził się prawdy, którą prze-
kazywały uporządkowane cyfry. Zmiął gazetę i cisnął ją w drugi kąt siedzenia.
Rzucił okiem za okno. Auto wtoczyło się na puste podwórze fabryki. Pan Adam
zaczął szybko obmacywać czaszkę, aby przekonać się, czy włosy po bokach są
właściwie zaczesane, przykrywając łysinę. Sprawdził jeszcze chusteczkę w kie-
szeni marynarki i czekał, aż auto się zatrzyma.
Pozwolił Marianowi, aby ten pomógł mu przecisnąć ciężkie ciało przez drzwiczki
samochodu. Przez chwilę przysłuchiwał się rytmicznie hałasującym maszynom
i lekkiemu drżeniu szyb okiennych, które niczym niezliczone, wesołe oczęta
błyskały do niego z góry pierwszymi promieniami słońca. Kochał swoją fabrykę,
a szczególnie tkalnię wyposażoną w nowoczesny sprzęt – maszyny, które prawie
same pracowały. Marzył o czasach, kiedy będzie mógł się całkowicie obejść bez
robotników. Na razie to, co osiągnął, było najbliższe temu celowi.
*
2 Arthur Neville Chamberlain (1869–1940) – brytyjski polityk, premier Wielkiej Brytanii w latach
1937–1940.
3 Józef Beck (1894–1944) – polski dyplomata, wiceminister, a od 1932 r. minister spraw zagranicz-
nych II RP.
4 Emil Hácha (1872–1945) – czeski polityk, prezydent Czechosłowacji, a następnie utworzonego
przez Hitlera Protektoratu Czech i Moraw.
5 Memel – niemiecka nazwa Kłajpedy. 133