Page 87 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Bobkowski. CHULIGAN WOLNOŚCI.
P. 87
87
PO ODNALEZIENIU RĘKOPISU
SIKORSKI I CZTEROLISTNA
KONICZYNA
Wklejony do dziennika
Andrzeja Bobkowskiego
satyryczny rysunek
z paryskiej gazety
Andrzej Bobkowski już we wrześniu 1940 roku, będzie za dużo o Sikorskiego, to go jakoś sprzątną,
zanim jeszcze Niemcy rozpoczęły wojnę ze Związ- żeby drogi nie zawalał. Na miejscu Sikorskiego bar-
kiem Radzieckim, stwierdza w swoim dzienniku, dzo pilnowałbym się obecnie. Musi im być okrop-
kto wygra wojnę: „Minął dopiero rok. Tadzio ciągle nie żal w Rosji, że Sikorskiego nie było w Katyniu.
mnie się pyta, ile jeszcze? Mówię mu, że to niestety Lwowska zawalidroga!”.
dopiero początek – jeszcze ze 2, 3 lata na pewno. A
kto wygra? Twierdzę, że Stalin. Batiuszka Stalin pa- 5 lipca 1943 roku, dzień po katastrofie w Gi-
trzy na zmagania się tych dwóch potęg, a w końcu braltarze, pisarz notuje: „Dziś wieczorem, gdy do- Chuligan wolności
gotów być tym trzecim, co korzysta. Tadzio śmieje wiedziałem się o tym «wypadku», byłem jakby we-
się i mówi, że żartuję. Trochę tak, trochę nie...” – wnętrznie przygotowany. Pierwsza moja myśl była:
czytamy w rękopisie dziennika Bobkowskiego z 27 «Zabili go – sabotaż». Czteromotorowy bombo-
września 1940 roku. Niemal dokładnie tak samo wiec startuje i tuż po starcie zatrzymują się wszyst-
brzmi wpis z 1957 roku. Ale te słowa wzbudziły kie cztery motory? To było dobre 20 lat temu, ale
nieufność. Podobnie jak wypowiedzi związane z nie dzisiaj. Pozostaje tylko ustalić, czyje to dzieło:
generałem Władysławem Sikorskim zapisane 27 Anglików czy Bolszewików?”.
kwietnia 1943, czyli trzy miesiące przed katastrofą
w Gibraltarze. Niedługo po odkryciu przez Niem- Ten zapis nie wszedł do Szkiców piórkiem. Ani
ców i nagłośnieniu zbrodni katyńskiej Bobkowski pełne emocji słowa Bobkowskiego: „Czuje się
opisuje satyryczny rysunek zamieszczony w „Le Pe- jakby utratę jedynego oparcia. I tak jest. Zginął
tit Parisien” pokazujący Stalina pochylającego się bezsprzecznie KTOŚ, jeden jedyny, ktoś kto rozpo-
nad Churchillem i mówiącego o polskim oficerze: rządzał wielkim kredytem, zarówno w Anglii, jak Bobkowski
„Miejsce pewnego polskiego generała nie jest w i w Ameryce. Zginął symbol, żywy symbol Polski,
Londynie... lecz w Katyniu”. która w nim przeżyła dotąd na wygnaniu. On i Pol-
ska to było dla obcych niemal jedno”. W drukowa-
Rysunek został wklejony w brulion pod datą 29 nej wersji Szkiców obraz Sikorskiego jest już nieco
kwietnia 1943. Wpis oryginalny jest niemal dokład- stonowany. Jakby celowo autor dystansował się już
nie taki sam jak potem w druku z 1957 roku: „Jak wobec tych wydarzeń.
Katalog A Bobkowski 165 x 235_11 sierpnia.indd 87 2013-09-16 18:29:24