Page 63 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Czas Litzmannstadt Getto. Obrazy filmowe.
P. 63
muzyka. W końcu pojawia się też pierwszy kadr filmu
przedstawiający graficznie cienie rzucane na trakcję ko-
lejową przez pędzący pociąg towarowy. Wszystko to bar-
dzo silnie angażuje wyobraźnię i zmusza do uzupeł-
nienia luk w warstwie wizualnej i audialnej. Autorzy zre-
zygnowali z konwencjonalnej realistycznej reprezentacji.
Posłużyli się zdeformowanymi obrazami i dźwiękami
ewokującymi uczucia grozy i obcości subiektywnie od-
dające rzeczywistość, w którą wtrąceni zostali młodzi
bohaterowie Twarzy anioła. „Ma się wrażenie – pisał Ja-
nusz Skwara w recenzji opublikowanej niedługo po rea-
lizacji filmu – jakby te drobne, lunatyczne istoty wy-
chodziły na światło dzienne gdzieś z lochów, mroków po-
dziemi. W powietrzu czai się lęk, groza. Przeczuwamy,
że coś może się zdarzyć, choć nie jest to nic bliżej okre-
ślonego. Z rzeczywistości przechodzimy w świat koszma-
rów sennych. Nienaturalne blade twarze dzieci, ich
powolne ruchy, błyszczące oczy przypominają korowód
duchów lub zjaw rodem z malarstwa lub filmów ekspres-
8
8 — jonistycznych” .
J. Skwara, Tragedia i wizja W filmie mamy do czynienia z fikcją, możemy dość do-
plastyczna, „Kino” 1971, nr 7, s. 5.
kładnie zrekonstruować ciąg wydarzeń fabularnych, ale
sposób prowadzenia narracji – wykorzystującej duże
zbliżenia, graficzną, rygorystyczną kompozycję kadrów,
kontrastowe oświetlenie, ekspresyjne, nierealistyczne
dźwięki – uruchamia bardzo angażujący typ odbioru. Nie
podglądamy świata przedstawionego w filmie z ze-
wnątrz, z bezpiecznego dystansu, ale zmuszani jes-
teśmy do przyjęcia perspektywy, która jest częścią tego
świata, która została narzucona dzieciom zamkniętym
w uniwersum obozu koncentracyjnego.
Impulsem do realizacji filmu był Reportaż z pustego
pola Wiesława Jażdżyńskiego. Czytając tę książkę, ope-
rator Twarzy anioła Stanisław Loth natknął się na nazwi-
sko i zamieszczone tam wspomnienia Tadeusza Raź-
niewskiego, pierwowzoru filmowego Tadka. Loth zaprzy-
jaźnił się z Raźniewskim i korespondował z nim, kiedy
ten przygotowywał Chcę żyć – książkę przywołującą trau-
9 — matyczne doświadczenia z obozu dla dzieci polskich
Obóz dla dzieci polskich został w Litzmannstadt. W reportażu z realizacji filmu czytamy,
utworzony przez Niemców
wewnątrz getta, które było ściśle jak po wojnie rekonstruowano stopniowo informacje na
odizolowane od miasta i Polacy nie temat obozu dla dzieci polskich w Łodzi. Po wyzwoleniu
mieli tam wstępu. Prawdopodobnie w 1945 r. niewielu dorosłych uwierzyło Raźniewskiemu,
dlatego wiedza na temat tego 9
obozu była niewielka zarówno że był więźniem nazistowskiego lagru . „Dopiero kiedy
w czasie wojny jak i po niej. minęło kilkanaście lat i dawni mali więźniowie byli w sta-
Zagłada a reprezentacja – uwagi na marginesie trzech filmów o łódzkim getcie 61