Page 60 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Czas Litzmannstadt Getto. Obrazy filmowe.
P. 60
wały nośnikiem traumatycznej treści, nie trwała długo.
Spadek zainteresowania społecznego Hirsch tłumaczy
masowym odrętwieniem, obojętnością i uruchamianiem
się mechanizmów obronnych. W tym momencie niedzia-
łające już, nieefektywne obrazy muszą zostać dodat-
kowo wsparte w filmie. W tym miejscu powraca raz
jeszcze zagadnienie stylu, który pozwala zobaczyć
– przeciwstawiając się obronnym mechanizmom odrę-
7
7 — twienia i obojętności .
Tamże, s. 18-19.
Propozycja Hirscha, jego rezygnacja z opowiedzenia
się za określoną poetyką, takim lub innym sposobem
przedstawiania Holokaustu w kinie, wydaje się rozstrzy-
gać spór realistów z modernistami. Pokazuje, że żadna
poetyka nie posiada monopolu na prawdę – całościową
reprezentację Holokaustu. Przypomina też, że każdy
obraz się dewaluuje, dlatego niezbędne jest nieustanne
odświeżanie patrzenia. Filmy, o których będzie mowa
w dalszej części tekstu, podejmują problematykę Za-
głady, sięgając po konwencje przedstawieniowe wła-
ściwe odmiennym gatunkom – tradycyjnemu kinu do-
kumentalnemu wykorzystującemu wywiady, kinu fikcji
i filmom z pogranicza kina dokumentalnego i awangardy.
Twarz anioła (1970) w reżyserii Zbigniewa Chmielew-
skiego to film fabularny opowiadający o polskich dzie-
ciach więzionych w obozie koncentracyjnym Polen-
-Jugendverwahrlager działającym na terenie łódzkiego
getta w latach 1942-45. W centrum historii znajduje się
skomplikowana relacja między Tadkiem, nowo przyby-
łym do obozu chłopcem, i Augustinem – nazistą pełnią-
cym w obozie funkcję wychowawcy chłopców.
Film realistycznie przedstawia codzienne życie dzieci
w lagrze. Po przyjeździe do obozu Tadek poddawany jest
ewidencji i szczegółowym oględzinom. Zakładają mu
kartotekę, ściągają odciski palców, fotografują. Ponie-
waż chłopiec jest zdrowy, lekarze oddelegowują go do
pracy w obozowym zakładzie produkcji igieł. Odtąd
każdy dzień ułożony jest według ścisłego harmono-
gramu wyznaczanego przez poranne ćwiczenia, podczas
których chłopcy są niejednokrotnie bici, apele i wielogo-
dzinną pracę w pozbawionym dziennego światła baraku.
Jak we wszystkich filmach relacjonujących realia życia
w obozach koncentracyjnych i getcie, powracającym te-
matem jest tu głód. Mimo ciężkiej pracy dzieci otrzymują
tylko niewielkie ilości chleba i rozwodnionej zupy. Nie-
które z nich pokątnie starają się zdobyć dodatkowe
58 Bartosz Zając