Page 69 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. "Getto walczy" Marek Edelman
P. 69

i akcji protestacyjnych, w trakcie fali pogromów antyżydowskich za-
              kładali pierwsze grupy samoobrony, walczyli na barykadach rewolucji
              1905 r., a przede wszystkim w setkach osób wzbudzili poczucie włas-
              nej godności i podmiotowości.
                Ugrupowanie o takiej tradycji i silnej pozycji w międzywojennej Pol-
              sce starało się zachować ją także w getcie. Prowadziło to do politycz-
              nych sporów, które były znacznie ostrzejsze, niż przyznawał to Edel-
              man. Zaważały na nich względy ideowe, ale również osobiste ambi-
              cje poszczególnych osób. Powołanie zjednoczonej organizacji bojo-
              wej okazało się, oczywiście, sukcesem, lecz nie oznaczało zażegna-
              nia politycznego konfliktu. Nie udało się bowiem stworzyć wspólnej
              platformy politycznej. Niemniej jednak przyłączenie się Bundu do Ży-
              dowskiej Organizacji Bojowej w październiku 1942 r. stanowiło prze-
              łom w historii getta. Dzięki dobrym stosunkom tego ugrupowania
              z polskimi socjalistami żobowcy nawiązali kontakt z Armią Krajową, co
              zapewniło skromne dostawy pistoletów i materiałów wybuchowych
              do getta. Co równie ważne, bundowcy dysponowali też pieniędzmi
              otrzymanymi od działającej w Nowym Jorku organizacji Arbeter Ring
              – środki te wykorzystano na zakup broni. W skład ŻOB obok Bundu
              wchodziły: syjonistyczne organizacje młodzieżowe (Haszomer Ha-
              cair, Dror, Akiba i Gordonia), Poalej Syjon-Lewica, Poalej Syjon-Prawi-
              ca i komuniści. Poza tą strukturą pozostały jedynie ugrupowania reli-
              gijne oraz syjoniści-rewizjoniści. Ci ostatni utworzyli własną organiza-
              cję bojową – Żydowski Związek Wojskowy.
                Żydowska Organizacja Bojowa w okresie poprzedzającym wybuch
              powstania stała się de facto jedyną władzą w getcie. Jej członkowie
              nie tylko rozpoczęli, często w bezwzględny sposób, ściąganie podat-
              ków od bogatszej ludności getta, ale także wykonali kilka wyroków
              śmierci na żydowskich policjantach i agentach gestapo. Poszczególne
              oddziały zostały już wówczas skoszarowane i szykowały się do pod-
              jęcia walki. Młodzi ludzie uczyli się obsługiwać broń, przygotowywa-
              li sobie teren do walki. Jedną z takich grup miał pod swoją komendą
              Marek Edelman.






                                      – 67 –
   64   65   66   67   68   69   70   71   72   73   74