Page 215 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi - Chava Rosenfarb. Drzewo życia - tom pierwszy.
P. 215
W żeńskim gimnazjum „Wiedza” właśnie skończyła się wielka pauza. Było już
1
po dzwonku. Dziewczyny przebywały w klasach, a z pokoju nauczycielskiego wy-
chodzili nauczyciele z dziennikami pod pachą. Przed drzwiami do czwartej klasy
stał profesor Hager, nauczyciel botaniki, który potrząsał swą szpiczastą bródką
w stronę twarzy panny Diamant, nauczycielki literatury, i z wielkim przejęciem
opowiadał jej o eksperymencie skrzyżowania pewnego rodzaju polnego kwiatka
ze specjalnym gatunkiem narcyza. Eksperyment ten, który dopiero tego lata
przyniósł oczekiwane rezultaty, wprawiał profesora Hagera w taką ekscytację,
że nie mógł o niczym innym mówić.
Panna Diamant, której temat kwiatów akurat nie był obojętny, już od jakiegoś
czasu nie słuchała go. Czekała na nią klasa, więc zorientowawszy się, że profe-
sor Hager miał zamiar zabrać ładnych parę chwil zarówno z jej, jak i ze swojej
lekcji, przerwała mu, wskazując na stojącą w głębi korytarza dyrektorkę, pannę
Biederman, po czym odwróciła się od niego.
Panna Diamant była szczuplutką, drobną kobietą. Cała jej figura, wliczając
w to również twarz, sprawiała wrażenie, jakby była pozbawiona odrobiny ciała,
składając się jedynie z kości, i to takich, które są całkiem miękkie. Jakaś delikatna
lekkość i giętkość charakteryzowała jej niemal zwiewną, pozbawioną ważkości
postać. Liliowa sukienka luźno leżała na jej ciele. Nie znaczy to jednak, że wisiała,
wyglądała raczej, jakby była perfekcyjnie uformowana specjalnie dla niej – zarówno
w kroju, który przypominał grecką tunikę, jak i pod względem koloru harmonijnie
1 Towarzystwo Oświaty „Wiedza” działało w Łodzi od 1908 r., prowadziło kursy dokształcające, szko-
lenia, czytelnie i biblioteki.
213