Page 95 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Chava Rosenfarb "Bociany. Opowieść o sztetlu”.
P. 95

z ulicy wołali go do zabawy i nabijali się z niego, kiedy odmawiał – Herszele nie
             ruszał się z miejsca, lecz jeszcze pilniej skupiał się nad opartą na kolanach
             książką i wyskubywał sobie jasne włosy z pejsów.
                 Ostatecznie, jak dzieci Josela mogłyby się oddalić od domu, skoro wewnątrz
             odpoczywał ten, który trzymał za wszystkie sznurki – te, którymi przywiązani byli
             do życia?
   90   91   92   93   94   95   96   97   98   99   100