Page 284 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. "Żółta gwiazda i czerwony krzyż" Arnold Mostowicz
P. 284

Arnold Mostowicz - lekarz, pisarz, łodzianin


                    Arnold Mostowicz czuł się do końca życia łodzianinem. I choć po woj-
                  nie nigdy już w Łodzi nie zamieszkał na stałe, rodzinne miasto pozostało
                  w jego sercu miejscem najważniejszym.
                    Mostowicz urodził się w Łodzi 6 kwietnia 1914 r. Jego rodzina ze strony
                  ojca pochodziła z Krośniewic, spod Kutna. W końcu XIX w. ojciec Arnolda
                  – Ignacy Moszkowicz, przybył do miasta, które już w tamtych czasach
                  nazywano „ziemią obiecaną”. Pracował jako chłopiec na posyłki i sprze-
                  dawca w firmie Zachariasza Warszawskiego, będącej hurtowym przed-
                  stawicielstwem zakładów Krusche-Ender, a jednocześnie intensywnie się
                  uczył. Zanim zdał maturę i wyjechał do Warszawy, by studiować prawo,
                  sprowadził do Łodzi niemal całą swoją krośniewicką rodzinę. Wszyscy
                  zamieszkali w domu przy ulicy Cegielnianej 9. W połowie lat dwudzie-
                  stych ulica otrzymała nazwę Śródmiejskiej, a dom – numer 26. Dziś to
                  miejsce funkcjonuje jako Więckowskiego 26. Jak wyglądała w pierwszych
                  latach XX wieku ta ulica i dom, gdzie co sobotę w mieszkaniu babki
                  zbierała się cała rodzina, można się dowiedzieć z książek Mostowicza.
                  To w nich pisarz ożywił przeszłość miasta i niezwykłą atmosferę, która
                  towarzyszyła tamtym czasom i tamtej Łodzi, której już nie ma.
                    „Trzeba widać dożyć tak sędziwego wieku, jakiego dożyłem, by zdać
                  sobie sprawę, że bywają długi wdzięczności również wobec wszystkiego,
                  co w czasach naszej młodości otwierało nam świat ulotnych wrażeń czy
                  trwałych przeżyć” – napisał w szkicu Pamiętajcie o ogrodach.
                    Dziadek Arnolda Mostowicza ze strony matki, Salomon Goldsztajn,
                  był łódzkim felczerem, człowiekiem wierzącym, ale całkowicie zasymi-
                  lowanym z kulturą polską. Miał pięciopokojowe mieszkanie przy ulicy
                  Narutowicza, co było dowodem jego zamożności i znaczenia. Dał córce
                  posag, a na zięciu wymógł, by zajął się jakimś konkretnym zajęciem.
                  Ojciec Mostowicza, którego wielką miłością i pasją były literatura i teatr
                  (w stolicy związał się z kołem literackim Icchaka Lejba Pereca, jednego
                  z największch poetów jidisz, przyjaźnił się z Szolem Alejchemem, innym
                  wybitnym pisarzem żydowskim), zarabiał na życie pracując w hurtowni
                  tkanin, potem prowadził sklep z materiałami włókienniczymi.

                  282






         Mostowicz_zgck_-010214_.indd   282                                  14-01-31   14:38
   279   280   281   282   283   284   285   286   287   288   289