Page 50 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Bobkowski. CHULIGAN WOLNOŚCI.
P. 50
50
WYJAZD DO GWATEMALI
WY J AZD DO GW A TEMALI
b
b
W W
k
k
o
Gw
Gw
at
emali Bo
emali Bo
at
o
knęli się
et
W Gwatemali Bobkowscy zetknęli się
knęli się
et
wsc
wsc
y z
y z
z zupełnie odmienną kulturą
i fantastyczną przyrodą
Chuligan wolności OPUSZCZENIE EUROPY
25 czerwca 1948 roku Andrzej i Barbara Bobkowscy wsiedli na statek „Jagiełło” płynący do Ameryki
Środkowej. Zdecydowali się rozpocząć wszystko od nowa. W Gwatemali.
W liście do Jarosława Iwaszkiewicza, datowanym trzy miesiące wcześniej, napisał: „Tobie zapisuję
w testamencie Europę. Właściwie najgorsze, co mi zostało”.
– Bobkowski był do głębi Europejczykiem. Był przesiąknięty miłością do kultury europejskiej. Kochał
to wszystko, co Europę stworzyło. Ale w czasie wojny, a zwłaszcza w pierwszych powojennych latach,
stracił wiarę w Europę. Myślał, że ta kultura już przestaje istnieć. Chciał stąd uciec, by – paradoksalnie –
zabrać ze sobą europejskie wartości, w które wierzył – uważał Jerzy Giedroyc.
Do ostatniej niemal chwili o ich wyjeździe nie wiedzieli nawet najbliżsi. Dopiero 21 marca 1948 roku
napisał do stryja, Aleksandra Bobkowskiego, do Szwajcarii. Prosił w nim, aby pisząc do Krakowa przed-
stawił jego decyzję matce jako „chwalebny, ofensywny stosunek do życia”.
Wbrew pozorom, jakie stwarzał, że oto rzuca się w wir szalonej przygody, nie podejmował tej decyzji
Bobkowski łatwo. Zostawiał w Krakowie samotną matkę; Henryk Bobkowski zmarł tuż po wojnie. Również matka
i siostry Barbary mieszkały w Polsce. – Z etycznego punktu widzenia zdawało się, że Jędrek powinien my-
śleć o matce. Ale z drugiej strony wtedy wszystko było pogmatwane. I wszystko było przeciwko ich powro-
towi do Polski. Wiedzieliśmy, że Jędrek jest zagorzałym wrogiem komunizmu i Związku Radzieckiego,
a myśmy żyli już pod sowieckim jarzmem. Poza tym on miał rodzinne powiązania z wysokimi urzędnikami
w sanacyjnym rządzie. Natychmiast trafiłby do więzienia – opowiadała Maria Stawska. Miała jednak do
szwagra żal. – Gwatemala to może piękny kraj. Na pewno tak. Ale jest tak strasznie daleko. I oni mieli Tekst Andrzeja Bobkowskiego
tam potwornie ciężkie życie... o rozstaniu z Europą
Katalog A Bobkowski 165 x 235_11 sierpnia.indd 50 2013-09-16 18:28:34